Autor |
Wiadomość |
<
Filmowe dyskusje
~
Berserker: The Nordic Curse, reż. Jefferson Richard, 1987
|
|
Wysłany:
Czw 9:23, 12 Kwi 2007
|
|
|
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
|
Recenzja filmu "Berserker: The Nordic Curse":
[link widoczny dla zalogowanych]
Zapraszam do dyskusji na temat filmu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Czw 0:00, 30 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Własnie zakończyłem seans "Berserkera". Nie nazwę tych 80 minut czasem straconym, ale jest to bardzo przeciętny backwood slasher, niepozbawiody dłużyzn i okraszony dość tandetną muzyką. Motyw mordującego Wikinga jest ciekawy, ale nie został do końca wykorzystany, do tego dochodzi jeszcze śmiesznie niski bodycount i beznadziejny pojedynek Berserkera z niedźwiedziem. Plusy - zaskakujące (no, może nie aż tak bardzo, gdyż rozszyfrowałem tożsamość Berserkera nieco wcześniej) zakończenie oraz całkiem niezły klimat - las i wszechobecna mgła. Momentami praca kamery naśladuje "Friday The 13th", i wychodzi to na dobre. Oceniając kategoriami niskobudżetowych slasherów z lay 80-tych nie jest źle, ale mimo wszystko spodziewałem się czegoś lepszego.
5/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 23:08, 30 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield
|
|
Masz dużo racji, ale "dość tandetną muzykę" Ci nie wybaczę ! Melodia wg mnie była rewelacyjna, o czym też wspomniałem w mojej recenzji. Przykro że oceniasz ten film jako "przeciętniak", bo wg mnie klimatem nabił sobie pare dobrych punkcików
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 23:38, 30 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Judith Myers napisał: |
Masz dużo racji, ale "dość tandetną muzykę" Ci nie wybaczę ! Melodia wg mnie była rewelacyjna, o czym też wspomniałem w mojej recenzji. Przykro że oceniasz ten film jako "przeciętniak", bo wg mnie klimatem nabił sobie pare dobrych punkcików  |
Tandetna muzyka chodziło mi o rockowe piosenki które leciały min. w czasie jazdy obozowiczów Klimat oczywiście jest wyśmienity - ale za mało akcji, krwi i trupów robi jednak swoje dlatego tylko 5/10 ode mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 23:47, 30 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield
|
|
Cement napisał: |
chodziło mi o rockowe piosenki które leciały min. w czasie jazdy obozowiczów |
Tutaj nie bedę polemizował bo to już sprawa gustu, a wiem dobrze co lubisz słuchać Co do ofiar, i gore - TAK, tego zdecydowanie brakło, ale czasami zdarzają się mało krwawe filmy, które mimo wszystko są bardzo dobre. Tu własnie mamy doskonały przykład takiego obrazu A może po prostu to zimne piwko z mojego ulubionego gigant kufla IRON MAIDEN z trasy koncertowej (ale ze mnie chwalipięta!!!!) sprawiło, że czas minał mi taaak błogo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 0:04, 31 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Oczywiście, są pozbawione gore horrory sprawdzające się doskonale. Rzecz w tym, że akurat slasher to podgatunek w którym trupów powinno być sporo, a i gore jest jednym z atutów. Nie mam pretensji gdy nie ma krwi w ghost movies (bo nie o to tam chodzi), ale w slasherach powinna być jak najbardziej ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cement dnia Pon 0:04, 31 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:23, 31 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Crystal Lake
|
|
A ja się zastanawiam dlaczego wszystkim nie pasuje walka Berserka z niedźwiedziem? Przecie to było fajne i takie nowatorskie Kompletnie nie rozumiem zarzutów? ze bohater dosłownie kibicuje zwierzęciu.
No a Ty byś nie kibicował misiowi, który może cie uchronić od śmierci z łap dwumetrowego barbarzyńcy? Bo ja napewno bym kibicował
Tymbardziej, że uciekanie w las nic nie daje bo i tak bohaterowie kręcili się w kółko :>
Cieszy mnie, że Judith docenił tę pozycję i wystawił taką samą ocenę jak moja bo imo samym klimatem (las, mgła, chatka) film na to zasługuje.
A muzyka prze była!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:35, 31 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Nie chodzi o samą walkę, bo pomysł jej git. Zawodzi za to wykonanie (wiadomo, niski budżet). Przecież oni się bardziej głaskali niż walczyli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:38, 31 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Crystal Lake
|
|
Nie mogli przeginać bo chyba i niedźwiedź był prawdziwy z tego co pamiętam, ale w porównaniu do walki człowieka z tygrysem w takim'Maneaters are Loose' to ta walka wygląda jak śmiertelna rozgrywka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 20:28, 31 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield
|
|
Cóż, konfrontacja z niedźwiedziem? Mnie to bardziej rozśmieszyło niż przeraziło. Wolałbym zobaczyć jak dzieciaki w jakiś sprytny sposób pozbywają się oprawcy, bez ingerencji matki natury
Critt - TAK, w tej scenie użytko prawdziwego niedźwiedzia, i bardzo cenię takie zagrania aczkolwiek sama scena... (wróć 5 linijek wyżej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|