Blair Witch Project, reż.Daniel Myrick, rok 1999

Hehe nie raz wracałem poźniej niż o 2.10 przez las czy to Kabacki ,czy Bielański i jakoś żyje i jakoś nigdy nie byłem wystraszony ( inna sprawa ,ze wracałem pijany Smile

)

Bardzo kiepskie porównanie bo w Polskich lasach to sie moge obawiac ,że trafie na grupe przemilych osób ,które szukają telefonów , chajsu i rozróby Wink

Jesli miałbym sie czegos obawiać wchodząc do lasu to , tylko tego a nie ,że zaatakuje mnie wiedżma czy inne badziewie bo w takie rzeczy poprostu nie wierze ...

Administrator

Zgadzam się, na tym bazuje i rzeczywiście straszył, tylko jedno pytanie: dlaczego dopiero pod koniec, bo wtedy to naprawdę mnie przraził, oglądałem go sam, w nocy, ale przez resztę filmu czyli ponad godzinę czasu się cholernie nudziłem...

ja mówie crit że jakbyś się znalazł sam w lesie, nie cholera drogą rowerową szedł pijany , tylko sam w lesie którego nieznasz. Oni w tym filmie nie srali w gacie bo byli w lesie tylko odczuwali że tam coś jest czego w zaden sposób nie mogą zobaczyć oraz zarazem pozbyć się. Zgubili się, nie grali w podchody, tylko zgubili się w środku cholernego lasu. Każdy z nas srał by w gacie gdyby był sam w lesie w jakiejś pizdziwólce bez komóry. bez niczego...........nawet taki macho jak critt Laughing

Powtarzasz sie ,każdy może by sie i bał ,ale rzeczy realnych a nie jakiś durnych legend...

Smile

nie mogę już z tobą....cośmi sięwydaje że przez tąrozmowe cofam się w rozwoju...... Shocked

Juz dawno to zrobiłeś Smile

:p

hahaha a ty robisz drugie okrążenie Very Happy

dla mnie jest bezsensowne udawanie że "ja to niczego sie nie boje" uważam że horror jest bardziej interesujący jak odczuwa sie strach. Ja bym sie cieszył gdybym mieszkał nie daleko lasu z legendą o wiedzmie i na pewno nie mówił bym że niczego się nie boje, ciekawa byłaby taka przechadzka po północy i każdy dzwięk można by odbierać jako "coś" , a z drugiej strony gdyby tam był ktos to też było by strasznie no bo jednak ciemno jest i twoja psychika może sobie wyobrażać nie stworzone rzeczy

Jeśli tylko wierzysz ,że takie rzeczy jak wiedżmy nie istnieja to ciężko ci będzie w to uwierzyć. Wchodząc do takiego lasu jak mowiłem bałbym sie raczej ,że z niego nie wyjde ,albo wyjade na noszach bynajmniej nie z powodu wiedzmy Smile

Ale się nam temat rozrósł. Very Happy

Ja uważam,że każdy kto idzie nocą do lasu, czy na cmętarz czy gdzies tam i ogłasza wszem i wobec,że niczego sie nie boi itd itd. To albo cche się popisać przed laską, albo kumplami.
To,ze czegoś sie boimy to nie powód do wstydu czy czegoś podobnego.
Możemy odczuwac lekke drescze po zmroku w pewnych miejscach i spoko Cool

Chociaz kto wie czy po lesie nie biegają nocą jakieś oszołomy udające wiedźmy Wink

no to jest fakt, nie zawsze straszą nadprzyrodzone siły jakiś łepek może wyskoczyć w jakies masce w odpowiednim miejscu i wtedy przypuszczam że zwątpiłbys bo mógłby to być ten co w dupsko władował by ci scyzoryk Smile

zal mi tych studentoow ktorzy zaginali podczas kreenia tego filmu - czego swaiadkime jestesmy na koncu BWP.
to niesprawiedliwie zeby czyjes zagniecie pokazywali w kinach i jeszcze pisali recenzje na IMDB.com. dziwny jest ten swiat...........

Film kiepski, nudnawy i gorszy (o dziwo) od sequela, szkoda gadać najgorsze jest to, że w tym filmie zaczyna się coś dziać dopiero 5 minut przed napisami - do tego czasu można zasnąć. 4/10.

jaki LOL ten co pisal przede mna ! 5 min przed koncem ! haha widac ktos nie zrozumial magii tego tytulu jak i nie rozumie magii kina grozy ahahaha

Administrator

Bo co, nie podoba mu się to co tobie?

Tak się składa, że to mój brat, i podzielam jego zdanie w stu procentach, a tak właściwie to on moje, koniecznie chciał ten film obejrzeć, chociaż mówiłem mu, że mu się nie spodoba. Nie uwierzył, musiał zobaczyć... zgodził się ze mną, film jest nudny, lubię sie bać i uwielbiam filmy klimatyczne, ale budując klimat grozy przy jednoczesnym zerowym poziomie jakiejkolwiek akcji we filmie (dla jasności - akcja to znaczy wydarzenia, a nie bieganie z karabinem maszynowym) może zabić film. Za końcówkę dałbym 9/10, ale oceniamy cały film, a ten momentami robi się nie do wytrzymania.