Autor |
Wiadomość |
<
Filmowe dyskusje
~
Hellraiser: Hellworld, reż. Rick Bota, 2005
|
|
Wysłany:
Nie 15:14, 09 Mar 2008
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Recenzja filmu "Hellraiser: Hellworld" ("Hellraiser: Hellworld.com")
[link widoczny dla zalogowanych]
Zapraszam do dyskusji na temat filmu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Nie 15:47, 09 Mar 2008
|
|
|
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
|
Film jest do dupy... tak w ogóle jak w szczególe, jako fan pisanych przygód cenobitów i dwóch pierwszych "Hellraiserów" usatysfakcjonowany byłem namiastką poprzednich tytułów, namiastką, która miejsce miała na napisach początkowych, a potem w ostatnich 10 minutach filmu. Jak można zrobić z"Hellraisera" teenage slasher
Paranoja z aktorstwem i muzyką też. Henrkisen na plus, ale w "Hellraiserze" liczył się klimat i chore efekty specjalne. Tutaj tego nie ma, a film był wyjątkowo nudny... 2/10 przez wzgląd na całą serię, sumienie nie pozwala mi dać nic poniżej, ale ta dwójczyna to i tak ocena naciągana i to baaaaaardzo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dux dnia Nie 15:50, 09 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:08, 09 Mar 2008
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Jak już wspomniałem we wstępie do recenzji będę bronił tego filmu, uważam go za solidnego przeciętniaka. Spoglądam na "Hellworld" i wszystkie sequele "Hellraisera" nieco innym okiem, gdyż nigdy nie byłem fanatycznym zwolennikiem serii ani prozy Barkera, tak więc brak wizji piekieł, Cenobitów etc. nie doskwiera m itak bardzo. Klimat w mojej opinii był, tyle że kompletnie inny niż ten, do któego przyzwyczaiły nas najbardziej udane odłony serii. Istotny jest też fakt, że Bota w każdej z trzech reżyserowanych przez siebie części oferuje nam coś innego, co w przypadku sequeli nie jest sprawą prostą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:45, 09 Mar 2008
|
|
|
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki
|
|
Nie przesadzajmy film nie byl az taki znowu zly! Co prawda nie jestem najbardziej wiernym fanem serii, ale mysle, ze obrazanie sie na ten obraz tylko dlatego, ze dosc konkretnie odbiega od konwencji pierwszych czesci jest delikatnie mowiac durne... Czy Hellworld splyca i totalnie komercjalizuje zamysl Barkera? Oczywiscie! Czy to zle? Watpie! zreszta wlasciwie juz od czesci czwartej mamy rozne eksperymenty z postacia Pinheada w roli mniej lub bardziej glownej... bo jak inaczej nazwac epokowy przekroj w 4ce, kryminalistyczny watek w 5ce czy chocby ten dziwny motyw z sekta Deader`sow w ch*j wie ktorej juz czesci (6ej? 7ej?)? Mysle, ze gdyby takie rozne podejscia do opowiesci o Cenobitach byly swego rodzajem swietokradztwem to sam Bradley nie zgodzilby sie wziac w nich udzialu (no chyba ze bardzo potrzebowal akurat kasy...). Jednak skupiajac sie na samym Hellworld to mysle, ze wnetrza domu czaderskie, krwawe efekty tez przyzwoite, Pinhead wyglada jak zwykle dobrze, aktorstwo moze i nie najmocniejsze, ale mocno wspiera je Henriksen. Do tego dosc ciekawe zakonczenie i mamy calkiem calkiem filmik. Ot taki w sam raz na raz. Z mojej strony daje mu ocene dostateczna czyli jesli dobrze licze 6/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|