I know what you did last summer, reż. Jim Gillespie, 1997

Administrator

Recenzja filmu "Koszmar minionego lata" (I know what you did last summer):

[link widoczny dla zalogowanych]

Zapraszam do dyskusji na temat filmu.

Tego filmu nigdy nie bede mial dosyc! Praktycznie nie wiem do czego mozna by sie przyczepic! Obsadzony idealnie (moze poza Anne Heiche w roli wiesniaczki...) zarowno jesli chodzi o bohaterow pozytywnych jak i czarny charakter (co prawda tego nie widzimy prawie do konca filmu...). Swietnie uchwycona atmosfera malego nadmorskiego miasteczka, w ktorym wszystko kreci sie wokol rybolostwa i sezony letniego (a nawet w takiej miescinie sa parady, wybory miss i silka... Laughing

). Muzyka rowniez idealna, po wielokroc okraszona jak na teen slasher przystalo utworami mlodego pokolenia. Ogladajac ten film az nasuwa sie refleksja, ze w jednej chwili cale zycie moze sie spieprzyc! Budujace prawda? Nadmorskie widoczki dodaja autentycznosci, a sceny na kutrze rybackim sa po prostu swietne! Mimo, iz w obsadze sameo mlode twarze (i moja ukochana Sarah Michelle Gellar!) nie ma mowy o drewnianym aktorstwie! Wszystko jest jak najbardziej realistyczne (przede wszystkim przerazenie tuz przed smiercia...). Swego czasu ogladalem ten film praktycznie codziennie, wiec nie dziwcie sie ze daje 9/10 (dalbym nawet 10 jednak jest pewien minus, a mianowicie niestety odrobina schematycznosci jak to w tego typu filmach...)

Dla mnie mocne 7 i jeden z najjaśniejszych punktów wśród teen slasherów. Śmietanka aktorów młodego pokolenia, bardzo ciekawy scenariusz, kultowe wdzianko mordercy. A jego wyczyny też niczego sobie

Rzeczywiście ciekawe ujęcie tego, w jak wielkim stopniu wypadek przesądził o życiu i losach całej czwórki. Bardzo solidne slasherowe kino

Bardzo ciekawy slasher, aczkolwiek nie mogę pozbawić się wrażenia, że jest on jakiś taki... grzeczny :/ Fajnie się go ogląda, ale brakuje mi dawki brutalności, charakterystycznej dla tego typu filmów. Poza tym główny (anty)bohater może i jest ciekawie zrealizowany, ale nie zapada jakoś szczególnie w podświadomość... Dlatego też pomimo wielu plusów film imho zasługuje na ocenę max 7/10.