Autor |
Wiadomość |
<
Filmowe dyskusje
~
MoH IV: Jenifer, reż. Dario Argento, 2005
|
|
Wysłany:
Czw 18:17, 18 Wrz 2008
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Recenzja "Masters of Horror IV: Jenifer"
[link widoczny dla zalogowanych]
Zapraszam do dyskusji na temat filmu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Pią 9:44, 19 Wrz 2008
|
|
|
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Nie mogę się do końca zgodzić z opinią Cementa. Serię oglądałem już jakiś czas temu i właściwie całą w ciągu dwóch dni i muszę przyznać, że z wielu odcinków nie wiele pamiętam, a wiele nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia, ale akurat "Jenifer" zostawiła swój ślad. Moim zdaniem jest to co najmniej przeciętna produkcja, która zasługuje na wyższa ocenę. Efekty gore z tego co pamiętam spełniają swoje zadanie i nie mam im nic do zarzucenia, a jest ich całkiem spora ilość jak na jeden odcinek. Sam wygląd tytułowej bohaterki wywoływał u mnie skrajne emocje, a to już coś. Poza tym świetne wrażenie robią jej oczy. Aktorsko jest raczej przeciętnie, ale bez jakichś większych zgrzytów. Głębszych treści się nie doszukiwałem, tekstu na którego powstał odcinek nie znam, a samą "Jenifer" oglądało mi się dobrze. Jak dla mnie film zasługuje na ocenę o trzy oczka większą czyli 6.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 12:16, 18 Paź 2008
|
|
|
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Dla mnie całkiem udany film.Wygląd Jennifer-odpychający,odrażający świetnie pasuje do odcinka.Sama fabuła jest dobra i w miarę logiczna.Aktorstwo również nie budzi moich zastrzeżeń.Efekty gore każdego fana tego gatunku powinny zadowolić.Nie jest to jednak obraz idealny.Powiem szczerze ,że średnio zainteresowały mnie losy Jennifer i ona sama.Rozumiem pokrzywdzona,nie potrafi mówić,ma niezbyt ładną buźkę jednak reżyser według mnie powinien trochę ciekawiej pokazać jej postać a nie ograniczyć się do ukazania Jennifer jako mutantki przyciągającej facetów,wykorzystujących ich i pozbawiających życia.Może jestem wybredna jednak nie przekonało mnie to.
Ogólnie odcinek nie jest zły jednak czegoś w nim brakuje.Moja ocena taka jak poprzednika czyli 6/10.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 12:50, 18 Paź 2008
|
|
|
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 1567
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Tarnów
|
|
Mastarsów miałem wątpliwą przyjemność zobaczyć ledwie kilka odcinków, w tym każdy był poniżej przeciętnej- tak samo jest z "jennifer" argento. Odcinek, podobnie jak inne które widziałem (może to tylko mój pech, że trafiam na te słabsze) kompletnie bez wyrazu, bez napięcia, bez emocji. No i niestety bez kunsztu, jaki argento niewątpliwie potrafi zaprezentować, niezależnie od tego czy opowiada skomplikowaną historię, czy głupawą opowiastkę. Ocenę Cementa podtrzymuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 17:22, 08 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SWINDON
|
|
Lubię serię Masters-większość odcinków jest świetna.Jenifer plasuje się jakoś w środku stawki pierwszego Sezonu.Opowieść mocno niepokojąca i pozostawiająca widza z niewyjaśnioną zagadką(kim lub czym jest ta istota).Dobry odcinek ale mogło być lepiej(bardziej podobają mi się "Futerka" Argento z drugiego Sezonu).6/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|