co się kręci się, czyli o filmach w produkcji i newasach

Tylko, że miłość i dobro nie zawsze tryumfują... Romeo i Julia kolejne podejście...Ten film nie otwiera nic a nic nowego .Słyszałem bardzo złe opinie o książce jak i o filmie, nie tylko w gronie dorosłych ale i nastolatków. Niestety jest to produkcja, która wręcz wykrzykuje sobą : komercja. Czemu się jednak dziwić kiedy karierę w Polsce robią nadęte książki z pseudo złotymi myślami..a w kinach filmy romantyczne z dużą ilością tańca.
Kiedy jestem z żoną w kinie na jakimś horrorze często rozglądamy się po widowni: większość osób to grupy nastolatków, które przychodzą się pośmiać ukrywając piwo pod siedzeniami czy pary, w których kobiety wyrażają minami pełną dezaprobatę a mężczyźni liczą, że przestraszą swoje partnerki w wiadomym celu.
A szkoda, bo to gusty widowni kształtują oblicze kina XXI wieku... .

Zgadza się.Nie zapomnę jak siedząc koło pary w kinie facet podkreślający co to on w życiu nie widział na jednej ze scen krzyknął ze strachu!Tłumaczył ,że to było naprawdę mocne..tak tylko czemu o połowe lat młodsza ja nie zaczełam krzyczeć?..Ten pan wogóle dostarczył wielu ciekawych doświadczeń Smile

Jjego słowa Zauważ,że to już drugi film w którym bohaterowie używają kamery...

A te wszystkie polskie komedie romantyczne to jedno i to samo badziewie..On kocha ją bądź odwrotnie ,ale nie mogą być razem bo cośtam jednak znajdują złoty środek i są na zawsze razem.

(Sorry za offtopa)

King to ty żonę na horrory do kina ciągasz? Mam nadzieję, że też jest fanką gatunku bo inaczej to szczerze współczuję... Ja jakoś zwykle chodzę do kina w godzinach, kiedy trudno znaleźć na sali przypadkowego widza, ale pamiętam z HorrorFestiwalu, że byłem mocno zaskoczony różnymi komentarzami (podobnymi do tych, które przytaczała Bella) zasłyszanymi w trakcie pokazów tudzież pomiędzy...

Redaktor

Portal internetowy Horror Online podał miażdżący news o sequelu "Halloweena" Roba Zombiego, który jak dotąd nie ujrzał jeszcze światła dziennego. Otóż:

"Jak wynika ze słów reżysera Roba Zombiego, akcja sequela rozpocznie się chwilę po zakończeniu pierwszej części."

(http://www.horrormania.fora.pl/horrorowe-pogadanki,10/co-sie-kreci-sie-czyli-o-filmach-w-produkcji-i-newasach,575-165.html#11235)

Koniec kropka. Szczęka opada...

Trochę nie jarzę Judith.... co w tym jest tak szczęko-opadającogennego? W końcu nawet oryginalny sequela Halloween zaczyna się dokładnie w miejscu gdzie skończyła się część pierwsza tak?

Redaktor

Redaktor

Ironizuję

Z tego co pamiętam, wiadomość ta była ujawniona zaraz po tym, jak postanowiono nakręcić kontynuację. Tak więc ten news, podobnie zresztą jak poniższy, są troszkę "opóźnione":

[link widoczny dla zalogowanych]

MBV 3D miał już oficialną premierę, od jakiegoś czasu w sieci krążą kinówki, a HO powiadamia czytelników o zwiastunie, które można było zobaczyć już dobry czas temu. Jak widać lepiej późno niż później Laughing

No ale wiesz Judith to przecież zwiastun z polskimi napisami. Taki dla polaków Smile

Przeczytałem dzisiaj, że już rozpoczynane są prace nad Resident Evil 4. Nie wiem na ile jest to świeża wiadomość, ale ponoć po pustynnej trójeczce ma być porót do klimatów z dwójki. Tylko zastanawiam się, przypominając sobie zakończenie trójki, czy w kolejnej części będzie cała armia Jovovichowych klonów przeciw armii zombie? Mogłoby być całkiem zabawnie...

Jeszcze wyczytałem, że mają nakręcić remake Sierocińca! Jak to mówią: wolne soboty i remake dla każdego!

Z wywiadu z Zombiem wynika, że owszem H2 zaczyna się dokładnie tam gdzie skończył się Halloween, jednak później Laurie pokazana jest jako starsza i konkretnie zeschizowana po przejściach z Myersem bohaterka. Cały film ma się skupiać właśnie na odkrywanej przez Laurie prawdzie o jej rodzinnych koligacjach z Michaelem, jednak ma to być film kompletnie niezwiązany z oryginalnym Halloween II.

Prequel "Blair Witch Project"?

Twórcy "Blair Witch Project" z okazji 10 rocznicy filmu nie ustają w rozmowach na temat swojego przeboju sprzed lat. Daniel Myrick i Eduardo Sanchez już namawiali studio do wydania reżyserskiej wersji filmu, a teraz ujawniają plany realizacji prequela.

Myrick twierdzi, że mają kilka pomysłów na realizację historii poprzedzającej fabułę "Blair Witch Project". Na razie skłaniają się ku bardziej tradycyjnej formie niż ta, jaka obowiązywała w oryginalne. Podstawowym celem jest dla nich zachowanie mitologii oryginału.

mam nadzieje ze nie przedobrza tym razem i uda im sie odtworzyc ten sam klimat jak w pierwszej i w sumie drgiej czesci (tak tak wiem druga czesc to kupa ale mi sie podobala:D) wogole to jestem fanem blair witch:D

Blair Witch rządzi i z uporem maniaka będę powtarzał, że to chyba jedyny po Nigh of the Living Dead film, który mimo wszystko za każdym razem mnie straszy! A dwójka wcale nie była kupą... Very Happy

i wszystko pięknie tylko pomyślcie trochę: ktoś, któregoś pięknego dnia pogrzebał trochę głębiej w ruinach pana Para i znalazł drugą kasetę, która pokazuje wcześniejsze losy bohaterów oryginału? Mam nadzieję, że wymyślą coś lepszego! Z drugiej strony wiadomo już czy to mają być wcześniejsze losy Mike`a Josha i Heather? Z trzeciej (czy którejśtam...) strony to już 10 lat minęło od Blair Witcha?! Matko i córko!

Tak poza konkursem myślę, że jakkolwiek fajnie będzie zobaczyć kolejnego Blair Witcha to nigdy nie uda sie powtórzyć fenomenu jedynki, bo przecież głównym motorem jej sukcesu było to, że ludzie naprawdę uwierzyli że to prawda!

Redaktor

W wywiadzie udzielonym niedawno serwisowi Dark Horizons, Naomi Watts, która ma zagrać główną rolę w nowej wersji słynnych "Ptaków" Alfreda Hitchcocka, poinformowała, że prace na planie tego obrazu rozpoczną się najprawdopodobniej jeszcze w tym roku.

Aktorka nie tylko potwierdza plany realizacji filmu, ale informuje również, że projekt ma wysoki priorytet w studio Universal, które zajmie się jego produkcją. Watts mówi też, że Martin Campbell, który pokieruje realizacją filmu, pilnie pracuje już nad jego scenariuszem.

W produkcji nowych "Ptaków" udział weźmie także Platinum Dunes Michaela Baya. Producent zapewnia, że ich celem nie jest ani ulepszanie, ani kopiowanie dzieła Hitchcocka. Wspólnym mianownikiem obu filmów ma być jedynie opowiadanie Daphne Du Maurier, które stanowi podstawę fabuły filmu Hitchcocka, a także tekstu przygotowywanego przez Campbella.

Źródło: Stopklatka

Podobnie jak to było w przypadku remake`u Dziecka Rosemary (na szczęście pomysł porzucono) Ptaki to jeden z tytułów, których po prostu nie powinno się przerabiać. Nikt nie zastąpi Tippi Hedren i Roda Taylora (mimo, że akurat Watts jest naprawdę niezłą aktorką... warsztatowo oczywiście Very Happy

). Większość wspólczesnych remake`ów stawia na to, że są mroczniejesze, bardziej krwawe i brutalne. W Ptakach nie ma na to w ogóle miejsca, więc nie wiem po co to ruszać? Jeśli nie ma nic do poprawy i tylko zmienia się obsadę to wychodzą takie kwiatki jak Psychol...Można by niby poprawić same ptaki w Ptakach, ale czy np. w takim Kaw, mimo że to film nowy ptaki są aż tak powalające? no raczej nie... Mam nadzieję, że faktycznie niewiele będzie tu wspólnego z dziełem Hitchcocka i twórcy pójdą własną drogą.