Autor |
Wiadomość |
<
Horrorowe pogadanki
~
co się kręci się, czyli o filmach w produkcji i newasach
|
|
Wysłany:
Śro 11:29, 03 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 1567
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Tarnów
|
|
Bustillo i Maury z tego co mi wiadomo zostali odsunięci od tego projektu już jakiś czas temu- oficjalnego powodu chyba nie podano.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 12:43, 03 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield
|
|
KrOOlik rozwiał wszystkie wątpliwości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 13:11, 03 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Uwielbiam II część starego dobrego Halloween, dlatego szczerze mówiac obawiam się tych nowych realizacji. Nie tylko dlatego ze czesto spaczaja poglady o pierwowzorze. (np moje spotkanie z entuzjastami Halloween zombiego , dla ktorych obraz Carpentera oglądany w drugiej kolejności był monotonny i bezbarwny.)
[link widoczny dla zalogowanych]
Wynika, że jednak potomkowie Karolingów nie zrealizują Halloween 2, teraz pozostaje pytanie czy to korzystne dla tej produkcju,czy też nie? Czy klasyk amerykanskiego kina grozy odnajdnalazł by się w europejskiej konwencji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 13:24, 03 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield
|
|
'Halloween' posiada statyczny, charakterystyczny klimat. Nic dziwnego więc że Ci, którzy wpierw obejrzeli dynamiczny remake narzekają na monotonię i przewlekłości akcji oryginału. Kino należy rozpracowywać od podszewki, żeby obserwować ewolucję późniejszych produkcji. Rimejki mają mimo wszystko tego plusa, że przywracają głos swych pierwowzorom. Ileż to ja sie oczytałem komentarzy w stylu: TO ISTNIEJE TEKSAŃSKA MASAKRA PIŁĄ MECHANICZNĄ Z LAT '70 tych ?!?!?!
'Halloween' jako euro horror? Dlaczego nie! W ostatnich latach nasz kontynent znów wraca do głosu. Julien Maury & Alexandre Bustillo to zdolni artyści, o czym mogliśmy się przekonać w tragicznym "Inside", choć nie wykorzystali do końca potencjału historii. Już czuję te francuskie dialogi, brutalność, znakomity rip muzyki Carpentera i klimat Z pewnością byłoby to niekonwencjonalne dzieło, być może wyłamujące się nawet z gatunkowych ram!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Judith Myers dnia Śro 13:25, 03 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 13:30, 03 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 1567
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Tarnów
|
|
Dlatego też chętniej zobaczyłbym H2 w wersji tychże panów- Zombie pokazał już to co miał do zaproponowania w tym przypadku. Nie wierzę zbytnio, by sequel jego filmu był jabłkiem spadającym daleko od jabłoni- to dobry reżysera, ale bardzo charakterystyczny, który pewne motywy wałkuje w kółko i pewne standardy zachowuje w kolejnych filmach. Ja to kupuję, ale liczyłem że francuski duet trochę w tej materii namiesza, pokaże coś nowego, swojego- dusznego i krwawego. Europejskie spojrzenie na myersa? jak najbardziej! Zombie to oczywiście właściwy człowiek na właściwym miejscu, ale szczerze wierzyłem, że bustillo i maury wycisną z tego sequela coś więcej, niż zrobił to Zombie z filmu crapentera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 13:40, 03 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Orca
|
|
Zombie wycisnął tyle ile się dało - ze średniackiego horrorku o bugimenie nakręcił bardzo dobry horrorek o złym, otyłym chłopcu Nie ukrywam, że tez chetnie zobaczyłbym, co w temacie 31 października mieliby do powiedzenia kolesie z Francji, ale jeśli już nie oni to Zombie wydaje mi się byc najlepszym możliwym wyborem w tej sytuacji. Martwi mnie tylko postawa wytwórni, która za pierwszym razem pozwolila wypuścic do kin (w sumie to pewnie ich wymóg był - nośny temat itd.) produkt wybrakowany i zwyczajnie spartaczony, ocenzurowany, przemontowany, gówniany (niepotrzebne skreślić) - bo prawdziwa wersja Zombiego i jedyna możliwa przeze mnie do zaakceptowania to director's cut, który wersję kinową przebija o llata świetlne tak brutalnością, intensywnością jak i ciągłością i konsekwencją. Obyśmy znowu nie otrzymali trzech filmów (nieoficjalny workprint, kinowy i wersja reżyserska) zamiast od razu jednego i dopracowanego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 10:43, 04 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki
|
|
Właściwie to nie wiem, co myśleć o tym nowym sequelu... Z jednej strony wolałbym, żeby to był remake sequela Carpentera, bo wg mnie jest tam mnóstwo rzeczy do poprawki, z czego najbardziej woła o pomstę do Nieba tempo filmu, a z drugiej strony gdyby to miała być faktycznie kontynuacja remake`u Zombiego to możliwe, że dostaniemy całkiem nowy filmik o Myersie, czego już dość dawno nie było... Tak czy siak warto poczekać by zobaczyć Michaela Myersa na dużym ekranie po raz kolejny! A co do zakończenia Halloween Zombiego to pewnie się okaże, że tak naprawdę to Laurie odstrzeliła Myersowi tylko lewe ucho...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 11:15, 04 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 1567
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Tarnów
|
|
Tak, albo zabiła węża, który leżał obok w trawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 12:08, 04 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Orca
|
|
U Carpa bugimen miał nadnaturalne moce to i tutaj może przypomni mu sie parę sztuczek na koniec, hehe? Może kule złapał w zęby albo ma wymienne oko i skitrał pociski pod powieką? Ogólnie to zakończenie filmiku niby jest jednoznaczne, ale w sumie nie pokazano czy Majkiel rzeczywiście dostał szczała w głowę bo widzieliśmy tylko wystrzał z pistoleciku i krzyk Laurie, nic poza tym. Rob na pewno jakoś zgrabnie to pociągnie dalej, podejrzewam, że w kostnicy Majkiel odzyska siły niczym dżejson, wsiądzie w jakiś samochów - żeby Loomis w końcu był zdziwiony, bo w pierwszym filmiku trochę mało się dziwił - i zrobi zawijkę na Haddonfield. Chyba, że akcyjka rozegra się w szpitalu, wtedy nie będzie musiał robić zawijek i kraść samochodow Ogólnie to spoko maroko, Rob bedzie wiedział jak to ładnie dalej opowiedzieć, w końcu facet ma na swoim koncie już jeden genialny sequel, który znacznie przebija oryginał, mianowicie "The Devils Rejects" - taki kolo wie jak opowiadać dalsze historyjki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 12:25, 04 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 1567
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Tarnów
|
|
A to loomis żyje? teraz to ja jestem zdziwiony wydawało mi się, że w kinowej wersji Zombie uśmiercił tą postać. ale może pamięć płata fligle. To fakt, że nie jest pokazane co i jak, stąd myślę właśnie, że Laurie pewnie spudłowała (nie każdy musi mieć dobrego cela) , strzeliła z zamysłem gdzieś obok czy coś i myers nie będzie musiał używać swoich nadnaturalnych boogimeńskich zdolności, żeby wstać z gleby. Przypominam też, że był boogeymanem tylko u carpentera, zombie nawet nie próbował tego powtórzyć, choć przypakował go nieziemsko w tym psychiatryku!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 12:48, 04 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Orca
|
|
W kinówce nie kojarzę dokładnie jak było bo widziałem tę wersję raz i więcej nie mam zamiaru, ale w nieocenzurowanej reżyserskiej Loomis jak najbardziej żyje, nawet pod koniec próbuje powstrzymac Majkiela łapiac go za nogę, jednak po wcześniejszym gniecienu głowy ma z deka mało siły i wlecze się jak szmata uczepiony nogi Majersa jedynie przez jakies pół metra - świetna scenka swoja drogą, a kompletne olanie ledwo żywego Loomisa przez Majkiela bezcenne. Wracając do sikłela - jedynka kończy się tak, że rzeczywiście magiczne moce Majkielowi potrzebne nie są - trzyma Laurie za rękę w momencie wystrzału, a tej łapy lataja jakby piła co najmniej od tygodnia - całkiem możliwe jest tez to, że dziewczyna w końcu łączy wszystkie fakty do kupy (że to jej brat itepe) bądź też nie a i tak strzela obok, stąd krzyk rozpaczy na koniec, że jednak nie była w stanie kolesia ubić. Rob na pewno cos sensownego wymyśli, koleś ma łeb na swoim miejscu a reżysera od horrorków obecnie w Hollywoodzie lepszego wg mnie nie ma, więc o poziom filmu nie ma się co martwic.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ślepy51 dnia Czw 16:48, 04 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 16:36, 04 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki
|
|
W wersji DVD końcowy montaż wygląda tak, że Myers miażdży Loomisowi czachę i tym samym go usmierca, a przynajmniej nic więcej o Loomisie już nie wiadomo i prawdę powiedziawszy mam nadzieję, że nie zobaczę w sequelu MacDowela bo straszliwie wręcz mnie wkurzał jako Loomis. Uważam, że to kompletna pomyłka w castingu i niech mu ziemia lekką będzie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 16:41, 04 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Orca
|
|
LOL - pomijając fakt, że McDowell aktorsko jest jakieś 50 razy lepszy niz "wyskakujący z krzaków by nastraszyć dzieci" Donald, to w wersji Unrated, czyli de facto jedynej słusznej bo reżyserskiej, Loomis wcale nie ma zmiażdżonej czachy, gdyz leżąc jeszcze próbuje Majkiela powstrzymać, uczepiając się jego nogi, tyle że na więcej nie ma po prostu sił. Tyle w temacie zakończenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 18:57, 04 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield
|
|
Ogólnie rzecz biorąc, to złości mnie że krąży tyle wersji Halołyna. Domontowane sceny, work - print, kinówka - ja ********!!!! Gubię się już w tym. Tak czy siak, mam nadzieję, że dalsze przygody MYersa będą zrobione raz a dobrze, bez żadnych powtórnych schadzek ekipy i domontowywania scen...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:08, 04 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Orca
|
|
Mnie tez to za przeproszeniem wku*wia, ale znalazłem na to łatwy sposób - inne wersje rimejku niż Unrated dla mnie po prostu nie istnieją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|