co się kręci się, czyli o filmach w produkcji i newasach

No właśnie nie przejęli Smile

z głębokiego uznania dla Halloween pochwalę wydanie DVD zawierające ciekawe dodatki i alternatywne zakończenie...Żałuję że z pierwotnej serii dotychczas wydane na DVD zostały tylko trzy osatnie części..

Redaktor

No niestety nasz polski rynek DVD kuleje i to zdrowo, dlatego jak już coś, to kupuję filmy gazetowe typu, Kino Domowe czy Horrory Świata. Wiem - to nic szczególnego, ale biorąc pod uwagę cenę w porównaniu do dystrybucji w stylu QDVD, Vision czy Monolith to zapłacę mniej a otrzymam w zasadzie to samo czyli z dupy dodatki, dźwięk i obraz jak się tam komu zachce. Czasami nawet gazetowe tytuł są znacznie lepiej wydane niż te, o których choćby wspomniałem wcześniej. Jak już jednak decyduję się na zakup dobrego DVD, to wpierw patrzę na dodatki gdyż one grają nadrzędną dla mnie rolę. W przeciwnym razie wystarczy mi tzw. "kopia bezpieczeństwa". Spójrzmy choćby na taki KOSZMAR Z Ul. WiĄZÓW który teraz wydano - żal, żal, żal i jeszcze raz żal... Wolę już oglądać te moje nightmary na kasecie - przynajmniej będzie świetny klimat (kto lubi taśmy, ten wie o co chodzi) Wink

Redaktor

Ale jak widać większości to nie przeszkadza, idzie jak świeże bułeczki Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja tam wcale bym się nie obraził jeśli remake Halloween stanłby się pretekstem do nakręcenia nowej serii. Co prawda nie wiem jak ona miałaby się do poprzednich 8 części, zakładając że to nie byłby remake`i tylko nowe historie, ale tak czy inaczej Myers pokazany oczami Zombiego jest istną maszyną do zabijania i takiego chętnie bym jeszcze zobaczył w kilku częściach... Przecież tak naprawdę to w miarę brutalny był chyba tylko ostatni czyli ósmy odcinek serii no i może szósty, a przynajmniej mile go wspominam, a poza tym reszta była raczej stonowana, a jeśli chodzi o 4 i 5 to nawet bardziej śmieszna niż straszna... Nie widzę nic złego w tym, że zamiast głowić się nad kontynuacją Halloween: Resurrection wolą robić sequelremake`u, który bądź co bądź odświeżył trochę postać Myersa...

Jeszcze co do tych różnych wersji, to w której była scena gwałtu na pacjentce kliniki, w której znajdował się Myers. Pamiętam, że dwóch strażników gwałciło dziewczynę w pokoju Myersa. Oglądałem to w trakcie nocnego dyżuru i jakoś nie specjalnie mi się podobało. To która to była wersja?

Workprint i jedyna słuszna, czyli Unrated Wink

Świetna, mocna, kopiąca po mordzie scenka swoją drogą! Smile

Nieważne jaka wersja, ale nowe 'halloween' to niemiłosierny smieć bez względu na wersję i tyle w tym temacie Wink

Zombie to reżyser, któy pasuje do brutalnych i wulgarnych filmów naszpikowanych 'kurwami' a 'Halloween' niestety nie powinien tak wyglądać.
Pamiętam, że zarzekano się, że to jedna jedyna czesc i żadnych sequeli kręcić nie będą a tu jednak zonk Laughing

BTW skompletowałem właśnie wszystkie czesci 'Halloween' na dvd Wink

Jednak kasa robi swoje i widać w tym temacie jeszcze jakieś grosze siedzą, więc bez sequela się obyc nie może!

A co do wizji Zombiego to może i flugi są zbyteczne, ale za to brutalność jak najbardziej na miejscu i to jej właśnie brakuje w poprzednich częściach!

A ja właśnie sobie dzis odświeżyłem ten remake i na płycie jest jeszcze zakończenie alternatywne, ale też nie takie, o którym pisze ślepy51, a mianowicie Loomis swoją siłą perswazji nakłania Myersa do uwolnienia Laurie i wtedy nadjeżdża odsiecz czyli POLICE i robi sobie z Michaela strzelnicę, z czego on o dziwo nie wychodzi cało...

A co do wyboru nowego Loomisa to dalej uważam, że Pleasence był zdecydowanie "niesamowity" i wręcz świrnięty jako Loomis. Zawsze miał to spojrzenie jakby wszędzie wokół czaiło się zło (patrz: Michael... Michael Myers! Shocked

)! Może dlatego bardziej podobał mi się w tej roli Pleasence bo właściwie cała seria mi się z nim kojarzy... W końcu zagrał w pięciu częściach!

Halloween moim zdaniem nigdy nie potrzebował brutalności- historia myersa obraca się jednak w innych kręgach niż piątek trzynastego (tak dla przykładu, bo teraz ten jego rimejk jest na czasie), gdzie fajne scenki uśmiercania bądź co bądź były mile widziane i podnosiły morale filmu. Zombie upakował tam sporo krwi i dosadnej brutalności (vide gwałt w psychiatryku) kręcąc ten filmik na swoją własną modłę, czyli kompletnie odmienną od tego co pokazał Carpenter i późniejsi naśladowcy (chociaż wspomniana przecież część 6 faktycznie jest brutalnym filmem, piątka ma kilka fajnych motywów jak kosa czy nożyczki- te chociaż nie pokazane dokładnie potrafią wzdrygnąć, w czwórce też coś tam jest, jak choćby rozerwania gardła kierowcy). W halloweenach najczęściej stawiało się na atmosferę opowieści, scenami mordu tylko okraszając całość- Zombie wyważył ten film w innych proporcjach. Mnie się akurat podobało, ale i tak wolę bezkrwawą wersję carpentera 10/10 Wink

Tak, a najlepszą scena jest ta, w której zdziwiony wszystkim Loomis chowa sie w krzakach, by po jakimś czasie gwałtonie z nich wyskoczyć i przestraszyc dzieciaki okrzykiem "Booooo!". Geniusz horroru w najczystszej postaci! Wink

Ej sorx ślepy51, ale gdzieś Ty taką scenę widział? może i juz mnie pamięć zawodzi, ale z tego co wiem to jest w Halloween tylko scena, w której Loomis obserwuje dom Myersa, a po chwili pokazuja się tam dzieicaki i jeden z nich ma wejść do środka, a wtedy Loomis, faktycznie zza krzaków, mówi coś w rodzaju hej Lonny get your ass away from there! Bez wyskakiwania z czegokolwiek....

Wtedy te dzieciaki musiały być na maksa zdziwione. A Halloween to faktycznie geniusz kina grozy, to bezsprzecznie Smile

Arcydzieła mają to do siebie, że każdy inaczej je odbiera i analizuje Laughing