Autor |
Wiadomość |
<
Horrorowe pogadanki
~
Filmy, które ostatnio widziałem
|
|
Wysłany:
Pią 22:26, 05 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki
|
|
Właśnie obejrzałem Doomsday i jak zwykle mam mieszane odczucia! Z jednej strony są plusy a mianowicie przede wszystkim obsada (praktycznie cała obsada z Dog Soldiers w tym Sean Pertwee, niestety w bardzo okrojonej roli, oraz część obsady The Descent) i wysoki poziom aktorstwa m. in. jest tu McDowell i Hoskins. Poza tym świetne efekty specjalne, kilka krwawych scen (ale nie ma co liczyc na nie waidomo jakie gore...), szkockie krajobrazy i takiż akcent aktorów co ja akurat jak najbardziej zaliczam do plusów. Charakteryzacja zarażonych też prezentuje się nieźle a i tempo filmu utrzymane jest na wysokim poziomie. Jednak są też minusy... Jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia i Marshall w swoim trzecim filmie postawił na rozmach i efekciarstwo, lecz niestety zagubił gdzieś klimat z poprzednich filmów. W Doomsday jest praktycznie wszystko: wirus i zarażeni niczym w 28 days later, motyw wielkiego muru i izolacji zarażonych jak z Resident Evil: Apocalypse, banda degeneratów żyjąca w swojej enklawie prawie jak w Mad Maxie (w dodatku są kanibalami!), a poza tym opancerzone transportery z wojskiem jak w Aliens i nagle ku mojemu przerażeniu średniowieczne klimaty jak w jakimś Królu Arturze czy czymś... A co wychodzi w końcu z tego wszystkiego? No właśnie nie wiem! Niby dobrze zagrane i ogólnie dobrze zrobione, ale z drugiej strony naciągane i kupy się średnio trzymające pomijając juz takie drobne bezsensy jak np. to, że superopancerzone transportey wojskowe mają z przodu wilekie okna, które można rozbić zwykłym młotkiem... No ale może się nie znam na superopancerzonych transporterach... I dlaczego każda bohaterka kolejnych filmów tego typu musi być jak Lara Croft? Zakładając, że to nie jest horror tylko raczej s.f. albo action movie to dałbym 7/10, jednak jeśli Marshall podąży dalej w tym kierunku to myślę, że nie mamy juz co liczyć na takie filmy jak The Descent...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Sob 17:56, 13 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki
|
|
Wychodzi na to, że nikt już nie ogląda filmów...
Tak czy inaczej byłem ostatnio w kinie na Lustrach i szczerze powiedziawszy nie wzbudziły we mnie jakichś większych emocji... Tzn film dobrze zagrany dobrze nakręcony, dobrze obsadzony i niby się nie ma do czego przyczepić i nawet momentami trzyma w napięciu tylko właśnie nie wzbudza emocji a to chyba źle! Już wolałbym napisać, że był beznadziejny albo zajebiaszczy, a ten byl po prostu dobrze zrobiony i tyle. 8/10 bym dał.
A teraz cos z zupełnie innej beczki...
Ostatnio zaopatrzyłem się w 2 całkiem nieźle zapowiadające się horrorki a mianowicie Motor Home Massacre i Ozone. I obaydwa są totalną kupą!
Motor Home Massacre jest dowodem na to, że stare slashery wciąż zbierają swoje żniwo i zawsze znajdzie sie jakiś ciul, który myśli, że wystarczy zaszlochtować kilkoro nastolatków, żeby zrobić dobry horror! Jest to film, w którym dosłownie wszystko jest złe! Obasada i aktorstwo sucks, fabuła kompletnie zerżnięta z poprzednich produkcji tego typu, zero napięcia, klimatu czy nawet kretyńskiego gore! Wszędzie błędy, nawet w doborze muzyki! Dosłownie 2 sceny zabawne, a ponadto kompletna klapa! W porywach dałbym 2/10!
Co do Ozone (czyli w polskiej wersji ULice Zombie) na okładce możemy przeczytać takie bzdury jak: "Klasyka horroru w najlepszym wydaniu", "Egzorcysta niezależnego kina grozy" czy też "Jeden z najlepszych horrorów o zombie ostatnich lat!". Staek bzdur i powtórzę to 500 razy! Technicznie to nawet nie jest film o zombie bo mówi o zmutowanych przez tytułowy OZONE narkomanach, ale nie czepiam się. Jest tu naprawdę duży potencjał, jednak zabrakło kasy żeby coś dobrego z tego wyszło. Ogółnie ma się wrażenie, że ktoś kupil sobie kamerkę i nakręcił swoje home video... Nawet jest tu scena praktycznie zerżnięta z Hellraisera! Aktorstwo zdecydowanie lepsze niż w Motor Home Massacre, jednak nie ratuje tandetnych efektów i dłużyzn... NIe ma tyu kompletnie żadnych krwawych scen, chociaż są momenty trzymające w napięciu 9o dziwo!). Zasadniczo mówię: trzymajcie się od tego z daleka, ale w porównaniu z Motor Home Massacre dałbym nawet może 4/10 za aktorstwo i potencjał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 16:50, 08 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SWINDON
|
|
Chciałbym ostrzec wszystkich przed oglądaniem filmu "Dying God" wydanego przez Carismę jako "Odrodzone zło"To coś,jest tak nędznie nakręcone i tak głupie,że zęby mogą rozboleć!Na dodatek,główny bohater jest aktorem tak beznadziejnie sztucznym i irytującym,że widz marzy,żeby zdechł jak najszybciej.A Lance Henriksen przybił tym filmidłem kolejny gwóźdź do swojej podupadłej kariery..0/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 22:27, 08 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield
|
|
Dla mnie osobiście "Dying God" jest filmem co najmniej dobrym Za jakiś czas powstanie jego recenzja mojego autorstwa, więc będziemy mogli powymieniać poglądy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 13:53, 09 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SWINDON
|
|
Czekam z niecierpliwością
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 23:03, 09 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki
|
|
Judith współczuję, żę będziesz to recenzował! Pamiętam to z HorrorFestiwal i naprawdę gratuluję doszukania się w Dying God jakichś plusów... Obowiązkowo wspomnij w recenzji o megacocku potwora!
Chciałbym wszystkim polecić serię 6 Filmów Które Nie Dadzą Ci Zasnąć!
Co prawda ja nie miałem problemów z zaśnięciem, jednak z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że te filmy są po prostu zajebiaszcze! Co prawda jak dotąd widziałem tylko 4 z nich, ale i tak od razu widać, że to kawał dobrego kina. Z tych, które obejrzałem najbardziej polecam Pokój Dziecięcy i Klinikę, później Apartament i na końcu Przyjaciela (w którym mała dziewczynka zaprzyjaźnia się z... Leatherface`em!). Właściwie to bardziej thrillery niż horrory, ale są tak klimatyczne, tak dobrze zagrane, tak trzymające w napięciu (a to jak się okazuje największa sztuka dla wielu twórców), że naparwdę warto się z nimi zapoznać. Ostatnio Hiszpanie przyzwyczajają nas do dobrych produkcji ze swojego podwórka i tutaj nie jest inaczej! Polecam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 17:03, 10 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SWINDON
|
|
Czy te Filmy nie pozwalające zasnąć,są dostępne w Polsce na dvd?Widziałem kiedyś jeden na canal+ bodajże i podaobał mi się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 19:05, 10 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Oj chyba nie są wydane w Polsce.Sama szukałam i niestety nie znalazłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:16, 10 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Wszystkie są wydane na DVD przez Kino Świat, szukajcie do Saturnach i MM-ach jak narazie zakupiłem 3 z nich ("Przyjaciel", "Widmo" i "Klinika") i wszystkie są bardzo dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 11:13, 11 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SWINDON
|
|
Dzięki za informację
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 11:55, 13 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki
|
|
Potwierdzam słowa Cementa: seria została wydana w Polsce na DVD, a ja nabyłem ostatnio kolejny film z tej właśnie serii, a mianowicie Świąteczną Opowieść. Może trochę mniej klimatyczna od poprzednich, jednak równie dobrze zagrana (mimo, iż wiekszośc obsady stanowią dzieci) no i przede wszystkim z bardzo ironiczną wymową finałowych wydarzeń. polecam!
Chciałbym przy okazji przestrzec przed dwiema mega kupami: Róża Śmierci i Amok. Obydwie kupy wydane przez Kino Domowe i jak zwykle, mimo iż po wielokroć przekonywałem się , że nie można kupować filmów tego wydawnictwa, po raz kolejny dałemm się skusić niska ceną i w miarę ciekawymi okładkami. BŁĄD!!! Naprawdę nie ma co sie rozwodzić nad tymi "filmami" wystarczy stwierdzić, że są źle zagrane, mają złe tempo, momentami kompletnie bez sensu, beznadziejne efekty (jeśli o takich mozna tu mówić...), a w przypadku Amoku, t o naprawdę można się zastanwaiać o co niby miało w tym crapie chodzić... . Naprawdę nie wiem, kto wymyslił teksty "Efektowny, krwawy i zabawny" tudzież "krwawa jatka i masa trupów", jednak mówię szczerze: omijajcie te kupy z daleka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 15:36, 13 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Cement napisał: |
Wszystkie są wydane na DVD przez Kino Świat, szukajcie do Saturnach i MM-ach jak narazie zakupiłem 3 z nich ("Przyjaciel", "Widmo" i "Klinika") i wszystkie są bardzo dobre. |
Czyli nie miałam racji.I bardzo dobrze Dzięki za informacje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 15:07, 18 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki
|
|
W ramach tego, że nie bardzo lubię horrory azjatyckie zaopatrzyłem sie ostatnio w trzy produkcje z tego kręgu a mianowicie w Nieodebrane połączenie, Lustro, The Host - Potwór oraz Dark Water (ale remake, wiec nie do końca to azjatyckie...).
NIeodebrane połączenie nie rzuciło mnie na kolana i ciągle myliły mi się bohaterki (niestety w azjatyckich horrorach wszyscy są do siebie podobni... przynajmniej dla mnie!). Powoli dochodzę do wniosku, że te wszystkie ghost stories rodem z Azji są takie same. Niby niewyjaśnione zgony połączone z dziwnymi zjawiskami prowadzą do rozwiązania zagadki czyjejś śmierci, która oczywiście wymaga zemsty zza grobu. I czy to telefon z zaświatów, czy tajemnicza kaseta, czy nadzwyczaj samodzielne lustrzane odbicia to chodzi o to samo. Lustro może ciut lepiej wypadło moim zdaniem, chociaż i tak myślę, że w remake`u centrum handlowe wyglądało zdecydowanie lepiej i dzięki temu film posiadał lepszy klimat i był nieco mroczniejszy od oryginału. Ten zaś ma jedną główną zaletą, a mianowicie brak Sutherlanda, który niestety działa mi na nerwy...
Jednak chyba największym rozczarowaniem był The Host. Zrealizowany z rozmachem, ponoc kasowy hit, a prawdę powiedziawszy nawet nie nazwałbym go horrorem! CGI-owy potwór biega w okolicach rzeki, porywa kolejne ofiary tylko po to, żeby je wyrzygać w swojej supertajnej skryjówce. I co dalej? Ano nic! Jedyne, co warte jest podkreślenia to idealne wręcz interakcje pomiędzy animowanym potworem a rzeczywistym otoczeniem. Naprawdę wszystko wygląda bardzo realistycznie. Niestety kompletnie nie straszy...
A co do remake`u Dark Water to trzeba przyznać, że Jennifer Connely daje sobie całkiem dobrze radę, jednak mimo wszystko bardziej przypadł mi do gustu oryginał, a w szczególności zakończenie, które aż chwyta za serce, czego niestety nie można powiedzieć o remake`u.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 12:33, 26 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SWINDON
|
|
Ostatnio:
-Pinata-Wyspa przetrwania--totalne nieporozumienie!Film tak żałosny i durny,że po jakiś 70minutach się poddałem;-)Recenzja na Horrormanii jest dość pozytywna,ale dokładnie to,co autor uznaję za pozytywną stronę dla mnie jest totalną klapą(poza ładnymi aktorkami;-)
-Nympha-włoska,bełkotliwa i źle opowiedziana historia o duchu w żeńskim zakonie,gdzieś na zadupiu.Film zupełnie mnie nie wciągnął ale udało nie dooglądać do końca,więc nie jest tak źle.
-Midnight Movie-z kolei ten film bardzo mnie ujął,choć tematem w pewnien sposób "Demons"Lamberto Bavy i "Cigarette Burns" Carpentera.Jednak klimat filmu,w miarę dobre aktorstwo i świetna postać mordercy rekompensują brak oryginalności.Dobra rozrywka choć mógłby być bardziej krwawy;-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 19:51, 26 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Crystal Lake
|
|
Pinata dobra jest, nie znasz się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|