Filmy, które ostatnio widziałem

Wczoraj zrobilem sobie taki maly maratonek i obejrzalem co najstepuje:
1. Wilderness (tytul polski: Wscieklosc): bardzo polecam, fajna fabula, troche gore i jak dla mnie dobra obsada (jesli wiedzieliscie Dog Soldiers i The Descent to w Wilderness mamy taki mali miksik obsadowy)

2. The Breed (Rasa): srednio polecam, film dobrze zrobiony ale malo straszny i na pewno nie dla milosnikow psow!

3. Cemetery gates (Cmentarne Wrota): NIE polecam! Chyba tylko milosnikom gore bo tego jest tu od... poza tym nie moge sie doszukac w tym filmie zadnych pozytywow, no moze poza jednym niezlym tit-shotem

4. Kaw (W szponach strachu [nie ma to jak dobre polskie tlumaczenie tytulu nie?]): polecam jak najbardziej, moze fabula nie najoryginalniejsza (jak nie podobaly Wam sie Ptaki to nie ogladajcie...), ale efekty calkiem do rzeczy i mamy taki maly smaczek w postaci (podstarzalego dosc konkretnie) Roda Taylora (uklon w strone Hitchcocka)

Wczoraj Polsat postanowil rzucic ochlap milosnikom grozy i wyemitowal H.P. Lovecraft`s From Beyond. Coz z tego, ze z blisko 40 minutowym opoznieniem, gdyz w mojej opinii warto bylo czekac. Historia moze troche ograna jesli chodzi o kontaktowanie sie z ukrytym wymiarem, jednak ciekawym elementem bylo zalozenie, ze ten wymiar przenika sie z nasza rzeczywistoscia jedynie my tego nie widzimy. Dopiero wynalezienie Rezonatora umozliwia zobaczenie "wspanialosci" zaswiatow. Historia calkiem ciekawie przedstawiona i dobrze zagrana dzieki perelkom horroru czyli takim osobowosciom jak Jeffrey Combs czy Ken Foree. Efekty moze nie zapieraja tchy w piersiach jednak sa na wysokim poziomie zakladajac, ze to film z 1985 roku. Ogolnie film dobrze sie oglada i nie odczuwa sie zbytnio dluzyzn... Polecam jesli ktos jeszcze nie widzial.

Redaktor

Miałem przyjemność zapoznać się z filmem "Leptirica" (Motyl) z 1973 roku. Pierwszy raz w życiu oglądałem horror jugosłowiański i do tego oparty tematycznie na bałkańskim folklorze. Wrażenia bardzo pozytywne - świetne sceny grozy, znakomite aktorstwo, doskonałe, choć bardzo oszczędne wykonanie. Mimo, że film jest produkcją telewizyjną - nie ma wielkiego problemu z tym, żeby się do tego przyzwyczaić. Jedyna rzecz na jaką narzekam, to brak możliwości zrozumienia niektórych wątków (nie władam, niestety - serbsko-chorwackim). Mimo to - polecam wszystkim ten film.

Udalo mi sie dzisiaj w MM zakupic do mojej kolekcji 2 calkiem fajne pozycje, a mianowicie Piranha i The Crow po wrecz kretynsko niskich cenach (a mowia, ze to sklep nie dla idiotow...) i jakze bylem pozytywnie zaskoczony, kiedy okazalo sie ze Piranha jest z 1978 i klimatem oraz stylistyka przypomina cos pomiedzy Friday the 13th i Jaws. Moze i troche malo krwi jak na zmutowane piranie, ale bardzo ciekawe postacie, kilka scen przesmiesznych i wszystko bardzo zgrabnie zgrane. Final moze troche rozczarowujacy, ale w ogolnym rozrachunku polecam wszystkim (a zaskoczony bylem bo myslalem ze to wersja, ktora kiedys widzialem w tv, tylko nie wiem czy to byl remake czy sequel?). A co do Kruka, to wlasciwie poszedlem za namowa recki oczywiscie na Horromanii, bo film to bardzo udany, jednak jak dla mnie to horroru w nim tyle co kot naplakal... no i cena mnie taz namowila... no bo badzmy szczerzy 9,99 to nawet na Legende Mariusza Pujszo mozna wydac (choc na to brak mi odwagi...)! Laughing

Ostatnio oglądałam polską komedie Job.Śmieszny film i ciekawy.Niezłe teksty były.Zasiadajac do niego myslalam ze to znowu jakas gówniana polska komedia ale milo sie zaskoczylam.Jest sie z czego ponabijać

Ja oglądałem ostatnio "Klątwa: JU-ON" cz. 1 i 2 film mnie bardzo wciekawił i jest naprawdę godny polecenia, chociarz nie przepadałem za kinem Azjatyckim, ale chyba zacznę go oglądać.
W weekend jade do sklepu i kupuję "Ring" podobno dobry, oglądałem tylko amerykańską wersję zobaczymy . . .
A może "Klątwa" obydwie części Question

ZOBACZYMY

Ostatnio widzialem The Night Flier (co w doslownym tlumaczeniu znaczy Nocne Zlo... Confused

), sam film raczej sredni; niby dobrze zagrany, ale malo krwi, zero napiecia i sam motyw przewodni "lekko" naciagany. Taki sobie filmik na 1 raz, ale nie o tym chcialem tu rzec! Ciekawsze jest to, ze w Kinie Domowym (w ktorym ukazal sie TNF) ma sie ukazac 4-plytowe zremasterowane wydanie Hellraisera!!! Mam nadzieje, ze to beda pierwsze 4 czesci... Dla wszystkich, ktorzy nie maja tego w swojej kolekcji, albo co gorsza nie widzieli w ogole zakup obowiazkowy... ale trzeba bedzie poczekac do listopada Crying or Very sad

No nieźle, Hellraiser fajna seria- nie pałam do niej zbytnią miłością, ale pooglądać lubię, więc pewnie udam sie do kiosku. Ostatnio obejrzałem "Night of Dark Shadow"- pewnie wkrótce pojawi się recnejza

Ja ostatnio oglądałem 28 dni pózniej i 28 tygodni pózniej polecam fanom filmów o żywych trupach

Ostatnio obejrzalam Ring2/wersja japońska/.

Ja widziałem jakiś z Bo Hoskinsem ale nawet nie wiem co to było Razz

Wrestlemaniac - przeciętny film - wbrew temu co wyczytać można w recce na HO bardzo mało gore, większości mordów nie widać a sam El Mascarado wcale nie przeraża swoją kreacją (mimo, że wcielił się w niego całkiem dobry wrestler Rey Misterio). Obejrzeć można, ale spodziewałem się znacznie więcej...

akurat przygód krwawego wrestlera jeszcze nie widziałem, ale coś mi sie zdaje że muszę nadrobić- nawet jeśli film nie jest najwyższych lotów, to z samego założenia wydaje sie być interesujący

Ostatnio wpadła mi w ręce dosyć przeciętniacka produkcja "Small Town Folks"- do jednokrotnego obejrzenia w gronie znajomych, najlepiej przy chłodnym piwku. Niezbyt wymagający filmik, ale da sie obejrzeć bezboleśnie

Ostatnio oglądałam komedie Zostańmy przyjaciółmi.Lekka i przyjemna komedyjka.Zabawna i mila w oglądaniu a ponadto bardzo dobrzy aktorzy.

Ostatnio zobaczylem Devil On The Mountain (co w "doslownym" tlumaczeniu brzmi Potwor) i mam po nim dosc mieszane uczucia. Z jednej strony mamy tu jednego z "zasluzonych" dla horroru czyli Lance`a Henriksena i wlasciwie to jego twarz na okladce skusila mnie do nabycia tego filmu (nie zeby byl taki przystojny czy cos... Laughing

), z drugiej twarze kompletnie obce, ale moze to i lepiej bo dodaja postaciom wiarygodnosci. Co do postaci to jest kilka dobrze zagranych tudziez dobrze napisanych, jednak ogolnie aktorstwo tutaj raczej nie blyszczy... Co do fabuly to nie musze chyba nikomu przedstawiac legendy o Big Foot bo do tego wlasciwie ten film sie sprowadza... Jak dla mnie malo napiecia i zdecydowanie za malo krwi jak na morderstwa w wykonaniu pierwotnego czlowieka... Film nakrecony dosc dziwnie, ma sie wrazenie, ze w pewnego rodzaju pseudo-blair-witch`owski sposob. Final zdecydowanie rozczarowuje! Ogolnie w mojej ocenie dalbym mocne 6/ slabe 7 na 10. Do obejrzenia zachecam do zakupu nie namawiam!