Gęsia skórka

Redaktor

Dobra, może i zbłaźnię się tym tematem, ale co tam Laughing

Niemal wzruszyłem się dziś, gdy przez przypadek trafiłem na odcinki "Gęsiej skórki" ("Goosebumps"), serialu grozy dla dzieci .. oglądałem go gdy byłem dzieckiem i do dziś pamiętam niektóre odcinki i strach jaki wtedy przeżywałem Laughing

w zasadzie był to mój pierwszy kontakt z kinem grozy, który do dziś wspominam z rozrzewnieniem. Odcinki jakie zapamiętałem:

"Monster's Blood" - dwójka dzieciaków, mimo ostrzeżeń bodaj babci, otwiera słoik z zieloną substancją o konsystencji plasteliny. Wkrótce substancja zaczyna się rozrastać i pochłaniać kolejne osoby. Była chyb część druga tego odcinka, a pamiętam że kończylą się sceną w samolocie, kiedy już niby panowali krew potwora i ktoś odsłania zasłonę, a za nią gigantyczny owad Laughing

"It Came From Beneath The Sink" - historia o morderczej ... gąbce o imieniu "Gruel", która zywi się ludzkim nieszczęściem i zabija. Scena końcowa też mi zapadła w pamięć: Gruel zostaje pokonany, główna bohaterka wraca do domu i zabiera się za obieranie kartofla, a w tym otwiera się paszcza z zębami - jako dzieciak mało nie dostałem zawału Laughing

"Chillology" - dziewczynka marząca o wielkich pieniądzach dostaje się do wyminaginowanego świata gdzie ma sprzedawać sok, dostaje ostrzeżenie aby nie podnosić ceny ponad 1 dolar. Robi to jednak i oszukuje klientów, potem z tego co pamiętam jej głowa zamieniła się w łeb świni i była ścigana przez mieszkańców

Pamiętam jeszcze 2 odcinki, ale nie mogę ustalić tytułów: w jednym z nich był jakiś leśny obóz (?) gdzie chłopiec został ugryziony przez komara i chyba zaczął się w coś przemieniać, a w drugim dziewczynka znalazła aparat fotograficzny który zabijał każdego, komu zrobiono nim zdjęcie.

[link widoczny dla zalogowanych] - a tutaj czołówka serialu, pamiętam ją jakby to było wczoraj Wink

Takie to szczeniackie czasy, może nawet obejrzę parę odcinków żeby pośmiać się czego to się człowiek bał jako dziecko Laughing

też to oglądłem Very Happy

ale większy sentyment mam do Czy boisz się ciemności ... w sumie Niesamowite historie i Alfred Hitchcock Presents też zapadły mi w serce Smile

Świetny serial. Nie był to mój początek z horrorem a mimo to bardzo ciepło go wspominam. Oglądałem wszystkie odcinki a mój ulubiony to chyba ten o strachach na wróble. Naprawde można się było przestraszyć Laughing

Redaktor

Ja mam osobiście większy sentyment do CZY BOISZ SIĘCIEMNOŚCI?. Pamiętam, że zawsze leciało to o 15.45 podajże na RTL7 zaraz po Dragon Ball Very Happy

Kilka odcineczków było naprawdę upiornych! A jeśli już mowa o przygodzie z horrorem, to takowa w moim przypadku zaczęła się od bajki Scooby Doo. Później już z grubej rury Laughing

Dobra obśmiejecie mnie, ale Scooby Doo to ja do dziś lubię oglądać Laughing

Redaktor

Ja tez

Gęsia skórka czy Scooby Doo uwielbiam oglądać do dziś Smile

Takich bajek sie już dzisiaj niestety nie robi..
Gęsia skórka to było coś.Pamiętam ,ze za czasów kiedy leciało to na tvenie oglądałam każdy odcinek.Teraz najbardziej pamiętam epizod o facecie który będąc bardzo głodny bez zapalania światła skonsumował jakieś przetwory z lodówki (był chyba w jakiejś fabryce dokładnie nie pamiętam).Kiedy rano zobaczył ,że w słoikach byly ludzkie organy nieźle się przestraszył Smile