Halloween 2009

Ano urodziłem się dokładnie tego zacnego dnia Wink

Crit, niestety jak widać Polska szeroka i długa i realia nie wszędzie są takie same- u nas pożal się Boże podejście do sprawy nie jest zbytnio poważne, a żeby dostrzec twarz pełną refleksji trzeba się mocno wypatrzeć w tłum.

Nie no zgadzam sie, że robi się szopkę z watą cukrową, fast foodami i stoiskami z zabawkami itd itp, ale to są sprawy ludzi, którzy na tym zarabiają. Można u nich kupować albo nie, jak komu pasuje, ale ja miałem na myśli tych, którzy odwiedzają groby swoich bliskich a nie trzepią kasę.
Nie zauważyłem też żeby w Wawie odchodził wyścig szczurów, kto kupi większy znicz, czy wianek. Osobiście wydaję co roku (tzn od kiedy zmarł mi ojciec bo wcześniej to dla prababci albo pradziadka, których nie znałem się specjalnie nie wysilałem bo i więźi takiej nie odczuwałem szczególnej) circa about 100zł, czasem więcej, czasem mniej. Nie patrzę na to ile wydałem i mało mnie to obchodzi, nie staram się nikomu zaimponować bo niby komu to miałoby zaimponować, że kupiłem jedną wiązankę więcej albo większy znicz ? Chyba jedynie debilom, którzy przychodzą na cmentarz się lansować, ale dzięki Bogu jeszcze takiego na swej drodze nie spotkałem bo pewnie by już na tym cmentarzu został...

W ogóle większość odwiedzających to ludzie starsi po 50tce i dalej, którzy na pewno nie chcą nikomu imponować.
Odnośnie radości, to nie widzę nic złego w tym, że ktoś się cieszy z tego święta - ja się zawsze cieszyłem i lubiłem to święto, takie jakim jest.
Uwielbiam halloween i nie mówię, że nie należy się bawic, ale organizowanie hucznych imprez nastawionych na chlanie i ćpanie (jakie niestety w Wawie miewały miejsce) w taki dzień jest dla mnie debilizmem.
A dzień, jak dzień - piękny, złota jesień, jak pogoda ponura, to jeszcze lepiej i mnie to bynajmniej nie dołuje Smile

Kiedyś liczyłem na telewizje i rajcowałem się jak puszczali choćby Rodzinę Addamsów, ale teraz specjalnie mi nie zależy, sam sobie dobieram filmy do oglądania.

pozdro

Całe szczęście, że mnie ta 'dyskusja' nie dotyczy, a czemu - już tłumaczę. Po pierwsze - urodziłem sie 31.10, czyli dzień przed tym całym "świętem", więc jakoś nie wyobrażam sobie, bym nazajutrz miałbym być w złym humorze czy też w jakiejkolwiek zadumie, bo niby dlaczego? Po drugie, miesiąc temu zmarł mi dziadek, i tym bardziej nie mam zamiaru udawać głupiego dnia 1.11 bo tak ponoć wypada. Starczy widok rodziny, która po kilkunastu latach nagle sobie przypomniała o istnieniu takiej osoby jak mój dziadek, pomagając, a jakże, zamiast jemu za życia to po jego śmierci w przygotowaniu pogrzebu... Tyle co widziałem ich przez ostatnie jakieś dwa tygodnie to nie widziałem tych samych ludzi od dnia moich narodzin, co więcej - poznałem pewną część roziny, o istnieniu której nie miałem dotąd zielonego pojęcia. Po co o tym piszę? Ano po to, by uświadomić zachowanie niektórych (większości) osób w naszym pieknym kraju. Bo wydaje mi się, że niestety bardziej szanujemy i kochamy zmarłych niż tych żywych. Co do samego święta - jeśli o mnie chodzi, to wolałbym, by ludzie nie byli w takim stopniu hipokrytami i nie przejmowali się losem zmarłych tylko raz do roku. Mnie osobiście bardziej obchodzi data smierci jakiegokolwiek członka mojej rodziny czy też kogoś z kręgu moich znajomych (wtedy oddaję im należny hołd) niż jakiś ogólnopolski dzień, podczas którgo to ponoć należy czcić pamięc swych nieżyjących już bliskich. Co do "rewii mody" czy też pokazania "kto ma kasę" to wystarczy spojrzeć na groby - niektóre aż wołają o pomstę do nieba (to tych, którzy nie mieli pieniedzy) a niektóre aż rażą w oczy swą wielkością i przepychem. Faraonów już dziś nie ma, więc zupełnie nie rozumiem stawiania jakichkolwiek "grobowców" podczas gdy niektórzy zmarli spoczywają jedynie zasypani ziemią, niekiedy nie mając nawet tabliczki oznajmiającej o ich miejscu spoczynku.... Dla mnie to "święto" nie istnieje, a jeśli komuś się to nie podoba czy tez myśli inaczej - jego wybór, który rozumiem i tyle. Każdy ma wolną wolę, toteż ja tak samo szanuję ludzi przeżywających ten dzień, jak myślę że i oni szanują tych myślących i odczuwających inaczej.

Madre rzeczy piszesz slepy51! Nic dodac nic ujac!
Ja mam taka mala umowe z rodzicami, ze oni nie mowia nic na moje Halloween a ja bez marudzenia jezdze z nimi nastepnego dnia na cmentarze i to u nas dziala.

Evilmg podobno przebywasz w UK. Jak tam wyglada 31.X? Niby Halloween to glownie amerykanskie swieto, ale moze i w Krolestwie jest obchodzone?

Zadziwia mnie rowniez fakt, ze Halloween jest raczej okazja do organizowania wszelakich imprez drum`n`bassowych i innych dyskotek. A przeciez komu njalbilzej do Halloween jak nie ludziom ze swiata horroru? A tu posucha! Jak na razie nie znalazlem jeszcze ani jednego NMFa w Lodzi z okazji Halloween... nie mowiac o innych "strasznych" imprach...

NIewazne jakie ktos ma poglady, ale nadszedl ten wspanialy dlugo oczekiwany dzien, wiec zycze wszystkim przerazajacego HALLOWEEN, a slepemu51 sto lat!!!

Lubie nawet to swieto Smile

choc nie obchodze . Za to dzisiaj , ide obejrzec Halloweena nowego!!! Smile

i mysle ze to bedzie zwienczenei dnia Halloween xD.
Szkoda ze w Polsce nie ma takich obrzędow , w zasadzie nie mowie tutaj o tych calych gromadach dzieciakow w pogoni za cukierkami ;P . Otóz napewno bysmy jakis swoj specyficzny sposob mogli wykreować Wink

Np; o godzinie 22 zgaszenie wszystkich swiatel w domach oraz latarni !!
NO mysle ze to nastraszyloby sporą horde ludzi....
Taka jest moja sugestia, moze smieszna,banalna , mi sie podoba. Very Happy

No wreszcie udalo mi sie ze wszystkim uporac i znalezc chwile by zajrzec na forum, wiec mam czas by w kilku slowach opisac moje Halloween 2007. Mysle, ze bylo wyjatkowe i jak zwykle postaralem sie wzbogacic je o kilka nowych elementow. Jak co roku byl katafalk ze zwklokami (w tym roku zajebiaszczo podswietlony na zielono), byla szubienica z odgryzionymi nogami, zeszloroczna cmentarna brama, a z nowych elementow poijawila sie wiedzma ze swoim dymiacym kotlem (polecam wszystkim zabawe z suchym lodem! nie jest az tak drogi (6kg + pojemnik za okolo 70zet) a efekt mgly i oparow jest swietny!) oraz moja ulubiona czesc czyli cmentarz kolo domu! W tym roku dorobilem 9 nagrobkow do samotnego 1 z ostatnich lat, az strach pomyslec ile ich bedzie w 2008... Zakup sztucznej krwi i kilka naprawde odrzucajacych i przepysznych zarazem przepisow kulinarnych dopelnil calosci! Impreza u mnie wypadla idealnie i pomyslec, ze wystarczyl raptem miesiac przygotowan by osiagnac ten efekt... Warto bylo! Laughing

Kurde, no zaskoczyles mnie Cript Smile

Musisz byc naprawde wielkim fanem tego święta by decydowac sie na takie przedsiewziecia ... Mi szczerze mówiąc brakowlo jakiejs kreatywności... Bo z kim niby mialbym cso wymyslic?
Nikt glebiej sie horrorami , albo jakimis obrzędami nie interesuje wiec lipnica Rolling Eyes

. Nieźle , nieźle , rispekto Very Happy

.
Motyw z katafalkiem to juz cos

również dołączę się do gratulacji. Przedsięwzięcie i rozmach godne podziwu! ile osób zjawiło się na tej imprezce? Smile

fakt, ze nawet do Bozego Narodzenia nie przygotowuje sie tak dlugo jak do Halloween, ale nie myslcie ze to wszystko zrobilem tego roku... jak sobie przypominam to na powaznie obchodze 31X juz od jakichs 7 lat, wiec troche roznych gadzetow naprodukowalem... A na imprezie pojawil sie moj najblizszy i raczej waski sklad, wiec bylo niecale 10 osob (jak sie o tym pomysli to raczej robie to wszystko dla wlasnej frajdy niz dla mnostwa ludzi...), ale to niestety juz za nami i tylko mozna odliczac dni do nastepnego Halloween Very Happy

Tak tak wreszcie skonczyl sie letni okres bezowocnego lenistwa i z poczatkiem wrzesnia poczulem powiew jesieni, a teraz u progu (no prawie..) pazdziernika jestem juz w forwerze przygotowan do HALLOWEEN 2008! To naprawde moj ulubiony okres roku (chociaz przerazajace jest to ze od 1.X mam zaczac prace/staz w szpitalu bo szczesliwie skonczylem studia i zostalem lekarzem!) i juz od blisko miesiaca planuje i zbieram potrzebne materialy. W tym roku postanowilem stworzyc prawdziwych rozmiarow trumne dla moich zwlok oraz gilotyne, ktora stanie przed domem. Oczywiscie poszerze moj przydomowy cmentarz o kilka nagrobkow, a jak mi sie uda to wrzuce tu jakies zdjecia. A Wy planujecie cos w tym roku?

Crypt ciekawe plany.Muszę zobaczyć tę trumnę Smile

Ja narazie mam tylko plany co do Halloween.Znajomi coś mówili żebyśmy chodzili po domach i amerykańskim zwyczajem naciągali ludzi na cukierki.Nie wiem czy ten pomysł wypali (już trochę za stara jestem Smile

) ,ale mogłoby być ciekawie.Kumpel rok temu tak zrobił.Prześcieradło na twarz i razem z kolegami zebrał niezłe żniwo w okolicy Smile

Na pewno wybiorę się na jakiś horror do kina.Postanowiłam,że to będzie taka moja tradycja.
Coś tam jeszcze wymyślę Smile

Redaktor

Wow Crtypt Wink

Zaproś nas do siebie Wink

Ja niestety nie mam większych planów tym bardziej, że mieszkam w bloku. Pewnie kupię sobie dynię, wydrąże, zapalę znicza, zaopatrzę w czerwone wino i będe oglądał horrorki na VHSa dla klimatu. Nocą wyborę się na jakiś spacer albo przejażdżkę. Smętarz wygląda wtedy wspaniale! Fajnie byłoby zorganizować jakieś spotkanie (poza)redakcyjne. Horrormania ze swej strony postara się przygotować jakąś specialną aktualizację jak co roku Wink

Bella jak sie ma dobry pomysl i zapal to nigdy sie nie jest za starym! Chociaz trick-or-treating u nas raczej ma male szanse powodzenia bo kto przed 1 listopada czeka w domu z cukierkami? Jako milosnik tego swieta nigdy nie zdecydowalem sie na taki motyw i raczej sie nie zdecyduje... ale chocby dla zartu warto sprobowac!

Wiesz Judith gdyby nie to ze nastepnego rana (no dobra troche pozniej... jak kac minie..) na cmentarz trza wyruszac to chetnie bym zaprosil cala redakcje! Laughing