Pisać każy może! czyli o cechach dobrej recenzji

Poważnie zastanawiałem się, gdzie mam ten temat umieścić. Początkowo chciałem go zamieścić w "HM", ale temat ma być czysto teoretyczny, a nie nastawiony stricte na pracę tutejszych redaktorów. Hydepark to miejsce odpowiednie, ale ponieważ przeznaczone do dyskusji luźnych i niekończenie związanych z horrorem, zamieszczam to tutaj. I liczę, że spotka się z odzewem. Co najbardziej cenicie sobie w recenzjach, jakie aspekty przemawiają za tym, że po jedne teksty sięgacie chętniej niż po inne? Co się Wam podoba, a co drażni w recenzjach? Dysputy ogólne i niezobowiązujące Wink

Mysle, ze w kazdej recce powinna sie znalezc obiektywna czesc, w ktorej wynajduje sie zarowno dobre jak i zle strony filmu. Nie wyobrazam sobie, ze jak recenzentowi jakis tytul nie podszedl to nie potrafi znalezc w nim nic dobrego (no chyba, ze naprawde nic dobrego nie ma, ale to rzadkosc). Z drugiej strony mysle, ze recenzje sa po to by odzwierciedlac opinie recenzujacego, wiec subiektywizm jak najbardziej wskazany. Cos ci sie nie podoba to smialo jedziesz po tym jak chcesz bez trzymanki! Tak czy inaczej mysle, ze recenzje sa raczej malo miarodajne i zwykle nie kieruje sie nimi (no chyba, ze ostrzegaja przed naprawde totalnym dnem!) zanim nie wyrobie sobie wlasnego zdania. Na HM recenzje sa OK tylko niestety zupelnie rozne. Tzn nie ma jakiegos wspolnego schematu oceny filmu i kazdy recenzent opisuje co mu akurat wydaje sie wazne, dlatego z jednych dowiemy sie jaka byla obsada, z innych jaka muzyka, a z jeszcze innych momentami tchnie mentorstwem i ideologicznymi przemysleniami. Czy to zle czy dobrze sam nie wiem.

Schemtatem recenzji odznacza się nap przykład slasherpool (inna sprawa, że obecnie tworzy go prawie tylko i wyłącznie jedna osoba- AnthroFred). Jest to jakiś sposób, schludnie poukładany. Jeśli interesuje nas muzyka, zerkamy pod akapit music, jeśli krwawe sceny pod gore. W głównej części autor może rozwinąć swoje inne spostrzeżenia. Natomiast mimo wszystko jest to poniekąd zamknięcie go w ramy schematu- jednemu recenzentowi ułatwi to sprawę, drugi poczuje się nieswojo kiedy z góry zostanie mu narzucony pewien szablon. Na obecną formę osobiście nie narzekam, bo daje sporą dowolność w rozkładzie tekstu.

Natomiast czy przechadzając się po czeluściach polskiej sceny horroru zauważyliście pewne zmienne trendy, które na przestrzeni czasu objawiły się w recenzjach?

no jesli chodzi o recenzje to lubie przejzystosc... nie przepadam za ciaglym tekstem nie lubie tez kiedy pol tekstu jest jaki to film jest beznadziejny albo superowy bez urzycia konkretow... zbyt dlugie recenzje tez mi nie leza;)
lubie tez kiedy jest duzo screenow Wink

a co najbardziej denerwuje Was w recenzjach? Mnie osobiście nieco irytuje wrzucanie do tekstu zbyt dużej ilości tytułów i porównywanie ich do omawianego filmu. Można zaprezentować wspólne cechy na kilku przykładach, ale jest też pewien umiar

mnie denerwuje kiedy recenzja jest"monoteamtyczna" tzn kiedy film nie jest za dobry to w niektorych recenzjach 3/4 tekstu jest o beznadziejnych scenach pomyslach czyli jednoczesnie jeden wielki spojler;) moim zdaniem recenzja niezlaleznie od jakosci filmu powinna jakos zachecic do filmu:P

Redaktor

Oj neistety się niezgodzę co do tego POLECANIA... Oglądamy mase filmów, psując sobie oczy i robiąc "pranie mózgu", tylko po to, aby ustrzec Was przed sięgnięciem po jakiś gówniany horror! Jak widzicie praca redaktora służy społeczeństwu Wink

Masochiści !!!!!!!!!!! Very Happy

Chcialbym sie tutaj odniesc do recenzji horrorow pisanych przez przypadkowych ludzi. Czytaliscie kiedyz opisy tudziez recenzje horrow w jakichs zwyklych gazetach typu program telewizyjny itd? To massakra jest! Praktycznie od razu horror dostaje najnizsza note, a opis ogranicza sie do poczatkowych scen, ktore nijak nie oddaja calosci fabuily. To dla mnie wyraz niekomptencji niektorych recenzentow filmowych. Tylko dla tego, ze ktos nie jest fanem horroru nie znaczy, ze nie powinien wlozyc choc troche wysilku chociaz w obejrzenie calego filmu i konstruktywne jego ocenienie! To jest po rpostu gatunkowa dyskryminacja!

Notorycznie czytam recenzje horrorów drukowane na łamach teleświatu Very Happy

recenzent beszta tam wszelkie horrorki, dobre grindhouseow'e pozycje oceniając najniżej, podczas gdy rozrywkowe kino typu "Krew jak czekolada" dostaje mocną 3/5. Kolejną zauważalną tendencją jest ocenianie filmu po nazwiskach obsad- jeśli pojawi się jakieś znane, to ocenka szybciutko pnie się w górę bez względu na poziom chłamu jaki prezentuje film. Natomiast ów pan z teleświatu zaskakuje mnie formułkami doczepiając (w miarę trafnie, choć nie zawsze) etykietki typu "slasher" do poszczególnych horrorów. Raz spotkałem się nawet ze sformułowaniem Animal Attack. Nie wspomnę o "torczurporn", które pojawiło się przy okazji Sadysty Very Happy

Problem polega na tym, że ludzie obracający się w takich klimatach wypracowują sobie pewien punkt widzenia, umieją docenić rzeczy, których laicy nie dostrzegają. Niekoniecznie musi się to objawiać w recenzjach- najprostszy przykład to znajomi. Dla większości z nich dobry horror musi mieć na liczniku rok 2000 lub wyżej (najlepiej od 2005) a wszystko co starsze dostaje etykietkę "kicz". Ludzie nie znają się na kinie, smutna ale prawdziwe

jeszcze bardziej irytuje mnie motyw, ze w jednej gazecie film moze byc horrorem, w innej thrillerem, a w jeszcze innej np. sci-fi! apogeum bzdurnosci osiaga to jesli takie kwiatki zdarzaja sie w roznych miejscach tej samej gazety! ludzie, ktorzy pisza takie bzdety, albo maja gdzies swoja prace, albo czytelnika, dlatego ja ufam najbardziej wlasnym ocenom, chociaz lubie zasiegnac jezyka w recenzjach (ale przynajmniej z 2 zrodel) zanim nabede do kolekcji jakis zupelnie nieznany mi tytul!

To jesli recenzenci sa masochistami to ich czytelnicy to sadysci? ja tu widze jakis motyw S/M Laughing

Przeglądam sobie Czache z nudów, przed chwilę błąkałem się po rodzimych stronkach poświęconych grozie i naszło mnie pytanie- macie swoich ulubionych recenzentów/redaktorów na polskiej scenie grozy (zapachniało ideą PSH) ? jeśli tak, to czyje prace lubicie czytać najbardziej?

Mam nadzieję, że lubicie również czytywać nasze teksty Wink

ale żeby uniknąć snobistycznej adoracji z góry chciałbym wyłączyć naszą redakcje z przedmiotu dyskusji Razz

więc jak to jest z Waszymi ulubieńcami?

Ja mam - siebie Laughing

Najlepszy recenzent w sieci to bez wątpienia Lobo z DM. Jeszcze mi się nie zdarzyło natrafić na jego słabszą recenzję, wszystkie trzymają poziom nieosiągalny dla reszty recenzentów w kraju. Ten dobór słów, całokształt, nie mam słów.

Buio Omega - Elegancko i dosadnie, bardzo zrozumiałym językiem i zawsze sporo ciekawostek(szczególnie odnośnie recenzji włoszczyzny). Szkoda, że już dawno nic nie napisał :/

Embalmer - poprostu ciekawie się czyta, nie zanudza, można się dużo dowiedzieć.

Andmel - recki zawsze dobre, kiedyś wybitne, obecnie nieco obniżył loty i różnie to wygląda, ale wciąż najlepszy recenzent jakiego ma HO.(szkoda, że oceny filmów w jego wykonaniu zazwyczaj o wiele za niskie)

W zasadzie to są moi ulubieni recenzenci ze wszystkich serwisów a jeśli chodzi o Horrormanię to wyrózniłbym Judith'a bo opisuje ciekawe filmy i wychodzi mu to naprawdę przyzwoicie Wink

Pozostała część redakcji również, ale jego recki zazwyczaj czyta mi się najlepiej i najprzyjemniej.

No i jeszcze koniecznie Duffyd, ale już dawno nic nie napisał i nawet nie wiem, czy wciąż jest w redakcji. W każdym razie, to był/jest naprawdę dobry recenzent.

Wszystko według mojej prywatnej opinii, ciężko jest wymienić tych wybitnych bo jest ich niewielu, ja swoją czwórkę przedstawiłem, choć znacznie łatwiej było by wypisać tych kompletnie beznadziejnych(tu wiedzie prym dziecko o ksywce Dejw17 z wiadomego portalu)

Pozdro!

Redaktor

A dziękuje Smile

to miło, że moje teksty czytasz bez większego narzekania, naprawdę :*

Mnie bardzo trudno jest wyłonić recenzenta, który mi się najbardziej podoba, ponieważ każdy z nich ma trochę odmienny styl pisania. Mówiąc jak najbardziej szczerze, to niezbyt wiele czytam recenzji Smile

Ale jeśli miałbym wymienić to byłoby tak (kolejnośc losowa)

KrOOlik, i Czarek- ze względu, że ich prace zawsze czytam z niebywałą lekkością, i bardzo podoba mi się ich styl pisania. Pozatym oboje mają wielką wiedze n/t danego nurtu, Cement- zombie movies, KrOOlik- slashery.

Duxa- ponieważ jeśli zainteresuje mnie jakiś tytuł, to jego prace aż ociekają natłokiem informacji, i można się tam dowiedzieć naprawdę wielu ciekawych rzeczy (głównie jeśli chodzi o AZJĘ). Pod tym względem jest bezkompromisowy.

Crittersa- bo zawsze mogę się spotkać z ciekawym tytułem, i dobrze napisaną pracą. Zresztą, podobnie jak i Ślepy, w stopniu zaawansowanym interesuje się nurtem AA/MM a ja również lubię filmy z tego cyklu, wiec wiem po co mogę sięgnąć.

A DEJW... on nie jest taki zły, może kiedyś miał kilka zabawnych wpadek, ale przecież jest tylko człowiekiem jak my wszyscy Wink

Ostatnim czasem widzę zresztą, że pisze on coraz lepiej więc wszystko idzie do przodu Smile

Jeśli chodzi o inne portale to nie mam wśród nich faworytów Smile