Wasze kolekcje !!!

oh jaki wstydliwy;D to ja ci powiem ze na tak duzym formacie zrobic jednolite tlo tak zeby nie bylo widac "krech" jest bardzo ciezko, ale oczywiscie da sie to zrobic przy uzyciu np dobrych pasteli lub kred do rysowania Wink

Po pierwsze nie wstydliwy, tylko nie mam zbytnio czego pokazywać, z prostej przyczyny - nie robie zdjęć swoim bazgrołom, raptem dwa kiedyś zrobiłem, oto i one - [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych] i juz kiedyś je gdzieś wklejałem. Ogólnie fot nie robie bo i po co, tym bardziej, że ostatnimi czasy i troche mniej, by nie powiedzieć że od dłuzszego czasu wcale nie rysuję. Co do tła, to juz tyle takich formatów sie kiedyś namalowałem/narysowałem, że nie musisz mi mówic co jest łatwo a co ciężko zrobic, a walnąć tło żeby nie było krech nie jest znowu wcale tak trudno, tylko trza umieć. Zresztą jesli chodzi o krechy to nie miałem na myśli konkretnie tła a całej że tak to nazwę kompozycji - o detalach typu slabiutkie cieniowanie czy mega żenujący odblask na nożu nie wspomnę, ale jak mówię - nie ma sie co zrażać, trza po prostu ćwiczyć żeby sie rozwijać Wink

Redaktor

Co do odblasku na nożu to sama powiedziała że jej nie wyszedł. Zresztą, jak na osobe która miała roczną przerwę w pracy myslę, że i tak jest znakomicie. Zresztą ona nigdy nie rysowała tego typu rzeczy, więc należy wziąć również pod uwagę debiut. No nic, nie wszystkim musi się podobać.

BĄDŹ PRZEKLĘTY!

Powiało grozą Laughing

Nie no, spoko, toż ja tylko swoje zdanie wyraziłem a krytyka jest po to, zeby jaieś wnioski z niej wyciągać, szczególnie jeśli o rysowniczo-malarskie sprawy chodzi to jak mówię - praca, praca i jeszcze raz praca. Ćwiczyc trza i tyle. Tylko ja jestem na tyle genialny, że nie muszę się uczyć a z każdym rokiem rysuję coraz lepiej Wink

hehe no na wstepie pogratuluje ci naprawde udanych prac Wink

reczywisce jesli ktos duzo rysuje to z czasem dochodzi do zadowalajacych efektow. Niestety musze cie zmartwic... nie tylko ty jestes taki genialny;) a ta moja wzmianaka o krechach ...hmm nie wiedzialem ze jestes na az tak zaawansowanym poziomie;)

proponuje zaprezentowanie prac szerszemu gronu odbiorców tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
pozdrawiam.

Prawie dobry żart! No, ale tylko prawie!

widzialem ten dzial;) ciekawy:P

Redaktor

powstrzymam się od komentarza Laughing

Oryginałki mam takie:
Hellraiser
Creepshow 2
Kilometr 31
Incubus
Dom na przęklętym wzgórzu remake i oryginał
Hotel zła
Ring
Bękarty diabła
Master of horror:Futerka i Przeklęty
Więzy krwi

Mało ,ale cały czas powiększam moją kolekcje ,więc będzie lepiej.

Ej... a Delicatessen to horror jest? Serio pytam...

OK, dla spokoju ducha swojego i twojego przerzuciłem „Delicatessen” do niby-horrorów, aczkolwiek, jakby nie patrzeć, według niektórych powinno się tam znaleźć jeszcze parę tytułów z powyższej listy, głównie anime Razz

.

Spox, zresztą będę miał okazję przekonać się o co dokładniej chodzi w Delicatessen bo jest dzisiaj w tv..,

A właściwie to czy ktoś może mi wytłumaczyc jak to jest z wydawaniem filmów? Chodzi mi o to, że u nas zwykle wychodzą na DVD czy tam Blu Ray`u nowości, które właśnie zeszły z kin. A starocie? Nie uwierzę, że nie ma u nas kolekcjonerów, którzy nie zapeniliby popytu na takie wydania. Jak czytam, że polujecie w wypozyczalniach na jakieś tytuły, to myślę sobie: OK gratuluję, to juz profesjonalizm jest czy cóś,... ale czemu un as nie ma jakichś starszych tytuło w wydaniach DVD? Jak jeżdżę na wakacje do UK to zawsze przywożę kilka lub kilka dziesiąt filmów, które zwykle są stare bo u nas ich nie ma, a czy tam to się tak bardzo opłaca? Bardziej niż u nas? Nie rozumiem takiego motywu i tyle...