Autor |
Wiadomość |
<
Kryptozoologia - portrety kreatur
~
Wielkie anakondy
|
|
Wysłany:
Czw 13:51, 14 Cze 2007
|
|
|
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
|
Opis kryptydy [link widoczny dla zalogowanych]
Zapraszam do dyskusji na temat bestii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Czw 13:54, 01 Lis 2007
|
|
|
|
Moim zdaniem takie anakondy mogą istnieć. Tak, jak było napisane w tym artykule - nie wiem dokładnie ile czasu żyją te dusiciele, dlatego nie można powiedzieć, że to niemożliwe, aby dorastały do takich rozmiarów.
Ktoś podobnie myśli ?
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 12:46, 04 Lis 2007
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield
|
|
Nasz Matka Natura jest nieprzewidywalna W dzisiejszym chorym świecie już chyba nic nie jest w stanie zaskoczyć !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 14:33, 14 Lis 2007
|
|
|
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wadowice
|
|
heh... anakondy oczywiscie moga urosnac do duzych rozmiarow ale napewno nie uwierze ze sa takie co maja po 35 metrow!!! ludzie wiecie ile to jest 35 metrow!
a w opowiadania ludzi co niby widzieli te weze nie ma co wierzyc bo z pewnoscia kilka metow im dodali... dla lepszego opowiadania... ale osbicie gdybym spotkal na drodze weza dlugosci chocby 3 m to niezle bym wial xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 14:38, 14 Lis 2007
|
|
|
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
|
Mr.Ozz napisał: |
ale osbicie gdybym spotkal na drodze weza dlugosci chocby 3 m to niezle bym wial xD |
Anakondy o ile się nie mylę dochodzą do 12 Chociaż pełnej dwunastki sobie nie przypominam, coś grubo ponad 11 na pewno się zdarzyło... z resztą zdarzało się, że dużo mniejsze pytony "pochłaniały" ludzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 14:41, 14 Lis 2007
|
|
|
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wadowice
|
|
dux napisał: |
Mr.Ozz napisał: |
ale osbicie gdybym spotkal na drodze weza dlugosci chocby 3 m to niezle bym wial xD |
Anakondy o ile się nie mylę dochodzą do 12 Chociaż pełnej dwunastki sobie nie przypominam, coś grubo ponad 11 na pewno się zdarzyło... z resztą zdarzało się, że dużo mniejsze pytony "pochłaniały" ludzi  |
racja... a jesli cie nie polknie to moze ci wszystkie kosci polamac!
z takimi zwierzatkami mie ma zartow ...ale to 35 metrow to niezla przesada, oczywiscie zdarzaja sie rozne anomalia w przyrodzie ale nie wierze ze jezeli jest taki waz to jeszcze nikt go nie zlapal!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 16:39, 14 Lis 2007
|
|
|
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Crystal Lake
|
|
Może nikt nie był w stanie go złapać? A tak poważnie, to o ile pamiętam Mark O' Shea poszukiwał kilka lat temu największej anakondy i większej niż 8 metrów bodajże nie znalazł. 11 metrową chyba ktoś gdzieś na początku 20 wieku znalazł i to martwą już. Kiedyś doskonale się orientowałem i oglądałem wszystkie programy herpetologiczne, ale 'dzięki' wódzie wiele rzeczy wylatuje z głowy bezpowrotnie
W 35 metrowe anakondy nie uwierzę dopóki takowych nie zobaczę. Jak słusznie zauważył Mr. Ozz 35 metrów to jest niesamowita wielkość. Kiedyś w pewnej gazecie twierdzono, że pojawił się gdzieś 14metrowy pyton konsumujący krowę. Oczywiście fotek brak....
Przed dusicielami nie ma co uciekać na ogół. Sam z siebie raczej człowieka nie zaatakuje a jeżeli jest to Boa zamiast wiać można wziać na ręce i pogłaskać Z natury przed większością zwierząt lepiej nie uciekać, jeśli już to w miarę możliwości powolnie się wycofać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 16:47, 14 Lis 2007
|
|
|
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wadowice
|
|
critters nie wiem czy na wolnosci zyjacego boa bys sobie poglaskal, te ktore glaskaja sa hodowane od malego... oczywiscie nie twierdze ze taki boa odrazu sie na ciebie rzuci ale napewno nie zaregowalby na twoja obecnosc jak na przyjaciela;)
nie pamietam jak sie gosc nazywal ale byl taki jeden( nie zyje juz niestety...diabel morski wbil mu ogon czy co on tam takiego ma w serce) ...prowadzil wlasnie takie programy gdzie min wyciaglal rozne weze z domow ludzi ktorym cos takiego tam wlazlo ...to zazwyczaj albo sie rzucaly na niego( jak ogladales moze to byl taki motyw z szafka jak musieli mu pomoc sciagnac boa z jego szyi) albo poprostu uciekaly
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 22:31, 14 Lis 2007
|
|
|
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Crystal Lake
|
|
Napisałem ironicznie jeżeli nie zauważyłeś Poza tym zajmuję się od małego (kilkunastu lat hodowlą gadów) miłosć do tych zwierząt zaszczepił u mnie ojciec, który mnie w to wciągnął właśnie (głównie jaszczurek, ale z wężami też miałem sporo do czynienia). Generalnie, więc wiem dobrze jak się z gadami obchodzić a boa to najspokojniejszy dusiciel (tzn mówię o Boa Constrictor bo np Psiogłowe są bardziej agresywne). Napisałem nieco ironiczne, ale napewno nie ma co przed takim wężem uciekać bo cię nie zaatakuje.
A koleś to Steve Irwin i niestety był bardziej showmanem niż herpetologiem, ale i tak duże wyrazy szacunku dla niego za to co robił. A pogłaskać zawsze i wszystko mu sie udawało Właśnie dlatego był taki pojeb z niego, choć w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 21:36, 15 Lis 2007
|
|
|
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wadowice
|
|
wiem o tym critters ...moja wypowiedz tez nie jest smiertelnie powazna :p
a co do gadow to sam mam w domu zolwika xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|