John Carpenter i jego twórczość

W tym temacie mozecie się do woli wypowiadać na tematy związane z twórczością Carpentera. Co myślicie o jego dorobku, który z filmów jest najlepszym ,a który najgorszym jego obrazem i tp Cool

Administrator

Halloween, halloween i jeszcze raz halloween. Zasłużone miejsce wśród najlepszych slasherów w historii kina. potem the thing za klimat i efekty gore, najlepszy horror sf jaki widziałem. A z nowych produkcji to szczególnie przypadł mi do gustu cigarette burns ósmy odcinek masters of horror właśnie w reżyserii Carpentera, co za klimat... Carpenterznowu pokazł na co go stać. właśnie - zapomniałbym jeszcze o wspaniałym In the mouth of madness - tutaj znowu najbardziej liczy się klimat, no i wspaniała rola Sama Neila.

Nie ukrywam, że Carpenter jest jednym z moich ulubionych reżyserów (wspomniane wcześniej przez Dux'a kultowe Halloween ,czy rewelacyjne The Thing) choć zdarzają mu się też wpadki- np. duchy marsa czy John Carpenter's Vampires. Jednak mimo kilku filmów slabszych lotwó filmografia Carpentera jest naprawdę bogata w działa wybitne i kultowe. Na dzień dzisiejszy czekam na obejżenie po raz kolejny (tym razem w tv) jego "Mgly"- również bardzo dobry film Wink

A mi na przyklad Vampires sie podobal...krawawe,fajna obsada a pozatym to akcja,akcja,akcja i jeszcze raz akcja Twisted Evil

ja dorzuce od siebie dwie wg mnie świetne produkcje Carpentera: Dark Star i They Live... to nie do końca horrory ale napewno świetne filmy z pomysłem, zczególnie ten drugi:} co do Vampirów to niezbyt mi się podobały ale są solidne, gorzej jest z Ghosts Of Mars... to juz jest przesada wg mnie i nie boje się nazwać tego kupą:}

Administrator

No, zgodzę się z poprzednikiem. Pomysł na okulary przeciwsłoneczne przez które widać obcych jest przedni Wink

heheh szczególnie pointa filmu mi sie bardzo podobała... ta scena w której kobieta rznie się z kosmitą i moment zniszczenia nadajników:} coś wspaniałego... no i te wszechobecne napisy OBEY, OBEY, OBEY... hehe świetny film

"The Thing" jest moim faworytem. Świetny, duszny klimat, dobre aktorstwo, doskonała muzyka Ennio Morricone, piękne i przerażające zarazem lokacje, po prostu arcydzieło!

Ja z kolei bede zawsze kibicowal The Fog. Wspaniala malomiasteczkowa atmosfera, ciekawa fabula, obsadowe klejnoty jak Janet Leigh oraz czesc obsady z Halloween. Kolejny sukces po Halloween, ktory byl owocem duetu Carpentera z Debra Hill. (nie wspominajmy co zrobiono z tym filmem w remake`u...)
Innym filmem Carpentera, ktory zasluguje na oklaski jest Prince of Darkness. Tutaj mozna zobaczyc miedzy innymi niezapomnianego z Halloween brytyjskiego aktora Donalda Pleasance w roli ks. Loomisa (zbieznosc nazwisk przypadkowa...?)

Redaktor

Dla mnie najlepszym filmem Carpentera jest "The Fog". Kapitalnie, wręcz wzorcowo budowane napięcie, świetny klimat i dobrze zrobione - jak na owe czasy - postacie upiorów czynią ten film w mojej skromnej opinii najznakomitszym dokonaniem omawianewgo reżysera.

Drugą pozycję w moim prywatnym rankingu zajmuje "The Thing" - wypowiedziałem się już o filmie w stosowny mtemacie, zresztą takiego klasyka nie trzeba chyba specjalnie charakteryzować Wink

Trzecie miejsce dla "In The Mouth Of Madness" - jeden z najbardziej niedocenianych filmów grozy, ma bardzo oryginalną i wciągającą fabułę, świetne aktorstwo. Momentami nieco przesadzony, ale biorąc pod uwagę klimat ponadnaturalnego miejsca i sytuacji można to łatwo przełknąć.

Carpenter jest jednym z najlepszych rezyserów w kinematografii.

Pierwszorzednym klasykiem i arcydzielem jest Halloween .
Drugim swietnym filmem jest The Thing za genialny klimat , efekty specjalne i niesamowitą groteskowa puentę Smile

A trzecie miejsce laduje dla The Fog . Remake z 2005 roku byl cieniutki . Ale wersja z lat 80 jest nadzwyczajna Smile

Klimacik .

Najlepszym filmem jest zdecydowanie Coś remake (The Thing). Do dziś często go oglądam i uważam, że nie ma lepszego horroru w klimatach s.f.
Zaś najgorsze jego dzieło to chyba duchy marsa - od razu widać, że to nie jego klimaty na całe szczęście to tylko jedna z pomyłek przypadających na kilka naprawdę dobrych filmów, które dzisiaj mają już miano kultowych.

Redaktor

"Hallołyn" wy głuptasy jest najlepszy, choć cała reszta jego filmów również znakomita!!!!!!!!!

"Wielka draka w chińskiej dzielnicy" i Kurt Russel RZĄDZI !!! Wink

Kiepski rezyser Wink

Chociaż Halloween, Atak na Posterunek 13, Thing i pare filmów mu wyszło Wink

Tego pana to tylko "The Thing" bardzo cenię a ogladalny i w miarę ciekawy jest także "In the Mouth of Madness", reszty albo nie widziałem ("Assault on Precinct 13") albo widziałem niby arcydzieła i kultowce, które mi sie kompletnie nie podobały bo są po prostu słabe ("Christine", "The Fog", "Escape from New York" czy nawet "Halloween" podczas którego w połowie usnąłem...) a pośród tego całą masę chłamu spod rąk tego pana obejrzałem, tak więc wybacz pan panie Carpenter - to samo co w przypadku miszcza Wesa - jedno arcydzieło, jeden czy dwa filmy dobre bądź niezłe a reszta syf. Kolejny miszcz, którego uwielbienia zupełnie nie pojmuję, no chyba że za jeden świetny film komuś stawia się pomnik Smile