Autor |
Wiadomość |
<
Ludzie grozy
~
Rob Zombie
|
|
Wysłany:
Pon 23:31, 12 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Newark
|
|
Zaczynając napiszę, że pana Roba szanuje, lubie i jestem jego fanem zarówno w sferze muzyki jak i filmu a za Sherii przepadam
Najbardziej podobały mi się "Bękarty diabła" które zarówno śmieszyły (scena z lodami powala mnie na kolana ilekroć jej nie zobaczę) jak i dawały niezłą pożywkę dla oczu. Szalona rodzinka niszczy każdego kogo napotka na swojej drodze. Z siłą rażenia uderza i daje po mordzie mając przy tym niezły ubaw. Ja to kupuje. Ja z ręką na sercu przyznaję, że mi się to podoba i uważam, że to najlepszy film Roba. Kapitan Spaulding, Otis i Baby (tu tłumacze się popisali tłumacząc Baby jako cipcia xD) stworzyli trio, którego nigdy nie chciałbyś spotkać na swojej drodze.
Cytując Otisa "There is no fuckin' ice cream in your fuckin' future."
Świetny film.
A co wy sądzicie o Robie? Dobrze, że kreci filmy a może lepiej niech zajmie się muzyką?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 11:45, 17 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield
|
|
Wiesz, generalnie Zombie jest dość obiecującym reżyserem. Miał całkiem dobry start kręcąc "Dom 1000 trupów", który w moim otoczeniu wszystkich zszokował. Autentycznie. Później przyszedł czas na "Bękarty diabła", które są przejawem jego autentycznego geniuszu i reżyserskiego wyczucia. Kolejno na ekrany wskoczył długo oczekiwany "Halołyn". I jak już napisałem, choć sam początkowo łyknąłem jego autorski pomysł, tak teraz sądzę, że w sumie Myers w postaci szarego straszydła jest lepszy. Umotyowanie jego morderst rodzinną patologią kompletnie nie pasuje do tej historii. No ale już się zamykam, bo znów przyjdzie mi o tym pisać, jak ktoś będzie miał odmienną opinię Wkurwiłem się na niego, jak powiedział, że dość już morderstw w Haddonfield, a tu nagle wskakuje za stołek reżyserski i serwuje nam "H2", którego zwiastuny są już od dawna w sieci.
A co do muzyki - chujnia i mrok. Nie mogę znieść jego wokalu...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Judith Myers dnia Sob 13:08, 17 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 15:00, 20 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Crystal Lake
|
|
Kiedyś uważałem 'ouse of 1000 Corpses' za film swietny, ale dziś widzę w nim dziełko najwyżej przeciętne. Szokowac to on może ludzi na codzień nie oglądających horrorów albo ogladających jakieś popierdółki. Zombie ma talent do 'wulgarnego kina'. Dlatego też 'Dom...' mimow szystko można zaliczyć na plus a 'Bękarty...' na wielki plus. Niestety Zombie dobrym/bardzo dobrym reżyserem nigdy nie będzie bo nie jest uniwersalny, nie jest kreatywny, nie umie odnaleźć się w różnych sytuacjach i na różnych płaszczyznach. Ma ten swój wulgarny, patologiczny styl, którego się trzyma i jak widac będzie się trzymał. Dowodem tego 'Halloween', który Zombie spartolił najbardziej jak się, tylko dało.
Nic mnie nie obchodzi, czy to jego autorska wizja, powinno być zabronione kręcić takich gówien szkalujących dobre imie pierwowzoru i nie piszę tego jako fan Halloween 'Carpentera', tylko jako anty fan Halloween Zombiego. Drugiej czesci widziałem pewne zajawki i przedstawia się to wszystko na poziomie gówna, które spłynęło do ścieków, czyli czesci pierwszej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|