Uwe Boll i jego radosna twórczość

Pewnie postać wam bardzo dobrze znana i za pewne znienawidzona za swoje żałosne filmy. To dzięki nie mu filmy takie jak: "House of the Dead", "Alone in the Dark" czy "BloodRayne", które posiadały swój potencjał, zostały uznane za największe dno i tandete filmową. Aktualnie nasz "ulubieniec" realizuje kilka nowych projektów, z czego na pierwszy plan wybija się film "Postal", którego jest reżyserem i scenarzystą zarazem oraz "Seed". Nie trzeba być jasnowidzem by móc przewidzieć, że wybitnych filmów spodziewać się nie można. Jeżeli okarzą się przeciętne to już będzie dobrze, choć na to się niestety zapowiada ( w szczególności jeśli chodzi o adaptacje filmową kultowej gry "Postal" ).
Jako fan gier jestem zażenowany, że prawa do filmowych ekranizacji gier są powierzane człowiekowi, który poprostu się do tego delikatnie pisząc nie nadaję. Prócz "Postal", Uwe realizuje także "Far Cry". Chyba dla całego filmowego świata było by lepiej, gdyby zaczął np. zbierać znaczki niż kręcić żałosne filmy, na które nie mam pojęcia skąd dostaje pieniądze.

Do pieca z nim! Razz

To jak zaadaptował kilka gierek woła o pomstę do nieba, ale Postal to ponoć kawał porządnego, niepoprawnego politycznie kina na które już zacieram ręce

Administrator

Właśnie, ja też Wink

zastanawiające, że zarówno "Postal" jak i "Seed" zbierają bardzo dobre opinie, nie ma rady trzeba będzie przemęczyć, chociaż to i tak wielkie wyzwanie i wielka odwaga... by po "HotD", "Bloodrayne" i - za co byłem najbardziej wpieniony - totalnie schrzanionym "AitD" które kopnęło mnie najbardziej (a od wspomnianych dwóch adaptacji i tak było o niebo lepsze) bo uwielbiałem gierki z serii... no może poza trójeczką. Pożyjemy zobaczymy, ale żeby uwierzyć, że dwa nowe filmidła wroga publicznego nr.1 graczy na całym świecie są rzeczywiście dobre, trzeba będzie zaryzykować. A sam "Postal" zapowiada się jak zwykła, kolejna niezwykle chamska komedia... cóż może Boll znalazł swoje powołanie?

Oby, bo ja mam już dość... po seansie z "HotD" od kopa byłem przekonany, że to najgorszy syf jaki mi było dane zobaczyć póki co i na tym pierwszym miejscu trzyma się do dzisiaj Wink

Osobiście staram się pod żadnym pozorem nie sugerować, żadnymi zachodnimi opiniami na temat filmów ( w szczególności kiedy za kręcenie zabiera się Boll), bo bardzo często się na nich niestety przejechałem. Dlatego większość filmów oglądam w ciemno, bez zapoznania się z opiniami ludzi, którzy już mieli okazje dany film zobaczyć.
Co do "Postal" to mam bardzo mieszane uczucia i małą wiarę w to, że może być coś z tej produkcji. Większe szanse daję "Seed",choć na to nie ma reguły. Jak okaże się, że będzie przeciętnie to i tak będzie to wielki sukces Boll'a Very Happy

Uwe uwe rozje*** kolarzówe heh taka była piosenka =) tym razem Uwe psuje co innego bo filmy.Własna firma robi swoje wiec pewnie jeszcze niejedną ekranizacje gry jego reżyserii zobaczymy.
Mam nadzieje ze zejdzie na dobry tor i zacznie tworzyć chociaż przyzowite filmy..ale w co ja wierze Smile

To przecież Uwe.On ma to już we krwi heh

Administrator

Ostatnio widziałem "Postal" i muszę przyznać, że bardzo pozytywne zaskoczenie po tym wszystkim czego się o Bollu naczytałem i nasłuchałem, że to niby najgorszy rezyser świata jest i inne tego typu pierdoły. Wcześniejszych jego filmów nie widziałem, bo i tematyka mi zbytnio nie odpowiadała, ale "Postal" to tak soczysty fuck off w kierunku wszystkich, że po prostu nie można gnojonego wszędzie i przez wszystkich Uwe po tym kawałku naprawdę dobrego filmidła nie pochwalić. Boll nie dość, że wali do wszystkich jak leci to jeszcze ma w sobie takie pokłady autoironii, że nie można gościa nie lubić. Dla mnie po tym co Uwe pokazał w "Postal" ma szacunek do końca życia, choćby nie wiem jakie gnioty wcześniej czy później nakręcił. Choć "Seed" to podobno kawał soczystego horrorowego mięcha a i zwiastun do powstającego "Tunnel Rats" więcej niż przyzwoity. "Far Cry" wiadomo, że będzie wesołą zabawą w konwencji taniego kina akcji klasy B co także może być ciekawe, choć oczywiście nie musi. Ja jednak czekam na kolejne filmy Niemca z niecierpliwością.

"Postal" nie widziałam a oglądałam za to inne jego produkcje i nie jestem zadowolona (jak większość ludzi).Może gdybym zobaczyła wyżej wymieniony film zmieniłabym zdanie o Uwe,teraz natomiast uważam ,że to kiepski reżyser.

Kiepski reżyser nie nakręciłby tak znakomitego kawałka dusznego i mrocznego kina grozy jakim bez wątpienia jest "Seed". Ten film to cios prosto w twarz wszystkich przeciwników Uwe - naprawdę znakomity film. A "Tunnel Rats" póki co również zbiera niezłe recenzje i podobnie jak "Seed" opisywany jest jako brutalny, dołujący i prawdziwy obraz ciemnej strony ludzkiej natury - w tym przypadku w obliczu piekła wojny. Nie mogę się doczekać tego filmu, bo zwiastun był naprawdę dobry.

Redaktor

"Seed" jeszcze nie oglądałem, ale nadrobię to pewnie z najbliższych dniach. Mam nadzieję, że nie poczuję się zawiedziony.

Obejrzałem jedynie "Alone in the dark" oraz "House of death" które nie są zbyt udanymi produkcjami. Nie czuje jednak nienawiśći czy złości na pana Uwe. Nie będę wieszał na nim psów czy wrzucał go do pieca. Szanuje go za to, że pomimo ciągłe krytyki nie odszedł i pokazał, że potrafi kręcić filmy (z tego co słyszałem Seed czy Tunnel Rats to naprawdę dobre horrory).

Redaktor

"Seed" to naprawdę godny zwrócenia uwagi horrorek, choć nie pozbawiony błędów. Uwe się postarał i w końcu pokazał, na co go stać. Polecam!

Dla mnie ten reżyser to jakieś nieporozumienie.Jego kino nie jest chyba nawet najgorsze na świecie-jest zwyczajnie prymitywne i zupełnie nie wywołujące u mnie emocji.Nie widziałem jeszcze Seed ale poprzednie produkcje są strasznie syfowate(Alone in the dark,House of the dead,Bloodrayne,Postal).Może w końcu film nie będący adaptacją gry uda mu się zrobić lepiej.
Nie rozumiem zupełnie,ludzi emocjonujących się twórczością Bolla(przeważnie są to skrajnie negatywne emocje).Po cholerę oglądać film i denerwować się za własne pieniądze albo we własnym wolnym czasie?A dopóki Boll będzie na ustach antyfanów,dopóty będzie o nim głośno-takie już reguły showbizness;-)

Oto gratka dla wszystkich fanów Uwe Bolla: niemiecki reżyser ogłosił, że zamierza zebrać pieniądze na swój nowy film pt. "Blackout" przez internet. Teraz każdy może stać się współproducentem jego dzieła, przelewając na specjalne konto 33 euro.

Boll chce wysępić od internautów łącznie 18,5 miliona dolarów. Każdy, kto dołoży się do produkcji, otrzyma limitowane wydanie DVD "Blackoutu" oraz możliwość wygrania wycieczki na plan filmu, a także inne nagrody.

Jeśli do 31 marca Boll nie uzbiera 43% ustalonej kwoty pieniędzy, wycofają się inwestorzy i thriller o terrorystach nie powstanie.
[Filmweb.pl]

I co przelewacie pieniądze?

Co by nie pisać dwie rzeczy mi w nim imponują (szczególnie jako filmowca-amatora) zapał i skuteczność w realizacji marzeń. Geniszem filmowym nie jest za to bywa sprawnym rzemieślnikiem. Seed wspomniany na forum gdyby zrobiony był pod pseudonimem zadowoliłby niejednego horroromaniaka. A ponadto niech działa i kręci mamy dzięki temu punkty odniesienia i tematy do dyskusji Smile