Wes Craven i jego twórczość

No to ja przyklaskuje KrOOlikowi! Jak najbardziej uwazam, ze Krzyk nigdy nie powinien zostac zdeklasowany do podrzednego teen slashera i faktycznie jest to kawal dobrego kina. Wszystkie te nawiazania do innych horrorow zgrabnie wplecione w fabule. Postac Randy`ego, z ktorym kazdy szanujacy sie horrormaniak moglby flaszke wodki (bezalkoholowej wody ognistej...) wypic, po prostu tworzyla klimat przeplatania sie horroru filmowego z rzeczywistoscia. Oczywiscie oklaski naleza sie Marco Beltrami za muzyke!!! Zajefajna, klimatyczna, niepokojaca... i czymze ten film bylby bez Nicka Cave i jego Red Right Hand (uzyta takze w odcinku Ascension The X Files - przytaczam tylko jako nalogowiec Archiwum...).

Niestety sequel... pozostawia wiele do zyczenia i nie bede tu po nim jechal.

Za to trojeczce naleza sie doslownie dwa slowa obrony: plus za sceny finalowe w hollywoodzkiej staro-stylowej posiadlosci; plus za Lance`a Henriksena, ktory zasluzyl sie na horrorowym podworku juz nieraz, a co do reszty... powstrzymam sie tak jak powyzej

(takie male ciekawskie zapytanko: dlaczego Courteney Cox {pozniej Cox-Arquette} z kazda czescia Krzyku mimo, iz coraz starsza wygladala coraz mlodziej...a przynajmniej sie starala...?)

O, jest i temat o moim ulubionym miszczu grozy Very Happy

Wspaniały twórca, świetny reżyser, niebanalne pomysły, kapitalne filmy - to wszystko, czego absolutnie o tym panu powiedzieć nie można Laughing

Jeden świetny film na koncie ma - "The Hills Have Eyes" mianowicie, potem niezły choć spieprzony właśnie przez fatalną reżyserię i chęć schlebianiu młodocianej publice "A Nightmare on Elm Street" i to chyba tyle by było... Co mamy potem na koncioe tego pana, niech tylko zerknę - "The Last House on the Left" no niech będzie, że przysłużył się jakoś tam dla gatunku, choć film słabiuśki, "Swamp Thing", "Chiller", "The Serpent and the Rainbow" i dla przykładu niech jeszcze będzie rimejk Frediego czyli "Shocker" - przykład jak filmów grozy kręcić się nie powinno. Z nowszych rzeczy średniacki "Scream", oglądalny "Scream 2" i gówniany "Scream 3", syf totalny czyli "Cursed" i bardzo przeciętny thrillerek "Red Eye". W sumie jak na takiego lubiącego schlebiać małoletniej publice dziadka to i tak niezły bilans - jeden świetny horror, jeden dobry, ze dwa niezłe. Miszcz jak się patrzy! Very Happy

Klawy ziom! freda krugiego wymyślił (Freddy krueger, ale mówionko mam po Polsku więc kriugerek), oraz last house on the lefcik mój ulubiony!!!!!!! i scream też klawe kinko pod poduszke! klawe